Bytom nie ma najlepszej marki wśród mieszkańców jak i w całym województwie, uchodzi za brzydkie i zaniedbane miasto choć wcale tak nie jest. Sporo z nas dostrzega tylko jego złe strony i dzieli się tymi spostrzeżeniami z innymi potrafiąc tylko krytykować. Media masowe dokładają do tego swoje 3 grosze pokazując nasze miasto z najgorszej strony, żeby materiał był jak najbardziej kontrowersyjny, a co za tym idzie miał dobrą oglądalność. Piękne poprzemysłowe miasto, starsze od Krakowa z bogatą zabytkową zabudową, które po latach zaniedbań podnosi się z popiołów to nie jest HOT. Taką formułę zapewne wybrali również producenci programu Must be The Music. Postanowili przedstawić spory talent muzyczny ze stereotypami o naszym mieście i tragedią rodzinną w tle na drugiej szali. Taki kontrast miał chwycić ludzi za serce i skłonić do wysyłania sms-ów ale przesadzili z kwestią jednego z jurorów. KORA, o której mowa strasznie spłyciła sprawę i zgeneralizowała, przez co część mieszkańców naszego miasta odebrała to jako kolejny przytyk w stronę rodzinnego miasta i w nich samych. Nie ma się czemu dziwić skoro wysiłkiem wielu ludzi staramy się zmienić jego wyobrażenie aby było atrakcyjniejsze dla nowych mieszkańców oraz inwestorów. Bo kto chce zainwestować w walącym się mieście gdzie garnki się trzęsą, a ludzie chodzą brudni i śmierdzący – interpretacja słów KORY. Wizerunek miasta można budować miesiącami, a jeden celebryta może zburzyć go w sekundę.
Dlatego tak ważne jest przeciwstawienie się takim opiniom i pokazanie pozytywnych stron naszego miasta poprzez pozytywne akcje jak ta z wysyłaniem e-pocztówek z Bytomia. Każdy z nas może to robić na własny sposób np. rozmawiając ze znajomymi i uświadamiając ich oraz zmieniając ich postrzeganie. To nie jest trudne wystarczy zabrać taką osobę na spacer i skierować wzrok od pierwszego piętra w górę, ciągły przypływ nowo wyremontowanych kamienic tylko ułatwi nam sprawę. Od narodzin mieszkam w śródmieściu i nikt mi nie powie, że Rynek, Plac, Akademicki, Słowiański i ulice je otaczające są brudne, brzydkie i się walą. Oczywiście są przypadki gdzie kamienica wymaga gruntownego remontu ale w żadnym przypadku takie miejsce nie spełnia tych trzech kryteriów na raz. Niejednokrotne zdumienie ogarnia gdy człowiek przechodzi ponad tysięczny raz danym fragmentem ulicy i nagle odkrywa zdobienie, detal, którego wcześniej nie widział, a zabiera on dech w piersiach. Narzekać każdy potrafi bo to jest najprostsze i najłatwiejsze ale spróbujmy zmienić wizerunek tego miasta, a zacznijmy od tego swojego, własnego. Następnie zacznijmy się nim dzielić, dzięki czemu „Piękny i tajemniczy Bytom” zacznie się rozprzestrzeniać wirusowo, każde pozytywnie zarażone 10 osób, zarazi kolejne 10, a te kolejne 100… A media i celebryci ? Z czasem zmienią zdanie !