Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

Rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko Radnego 2014/10/13 08:51 #150183

Jakiś czas temu popełniłem tekst gdzie zasygnalizowałem zbliżający się wysyp kandydatów nie tylko na prezydentów, ale i do Rady. Dziś mamy zgłoszonych 8 komitetów, czyli teoretycznie powinno być 400 kandydatów na radnych i 8 kandydatów na fotel prezydenta. Niestety nie wszystkie komitety były na tyle mocne aby wstawić pełną 10 w 5 okręgach i kandydata na prezydenta dlatego strzelam, że będziemy mieli 350 kandydatów na 25 miejsc w Radzie czyli po 5 na każdy okręg. To właśnie oni będą podejmować za nas decyzje i decydować jak Bytom i nasze życie będzie wyglądało, dlatego wybierzmy dobrze i świadomie. Na pewno do każdego z nas podejdzie taki kandydat ze swoją ulotką i będzie chciał ją wręczyć, może nawet to ja podejdę do Ciebie. Wtedy nie wahaj się i zadaj tej osobie kilka pytań, które pozwolą Ci zdecydować czy jest to osoba na którą warto oddać swój głos, czy osoba, która nigdy nie powinna się znaleźć w urzędzie i podejmować jakiekolwiek decyzje.
Zanim przejdę do pytań przestrzegę przed wiarą w obietnice i teksty typu to się „załatwi”, bo tego się nie załatwi i jest to tylko polot wyobraźni. W naszym kraju jest tak skonstruowane prawo, że Radny posiada tak zwany wolny mandat, czyli nie jest w żaden sposób związany z obietnicą wyborczą i nie musi jej wypełniać. Ze względu na powyższe, mogą nam obiecać wszystko. Nasze zadanie polega na trzeźwym spojrzeniu na sytuację i oddzielenie prawdy od fikcji. Najprościej można się zapytać „A jak zamierzasz to zorganizować?” Dalej oceńmy samego kandydata oczywiście wątpliwe, że przedstawi nam swoje polityczne czy nawet zwykłe CV choć powinien, bo w końcu będzie pracował dla nas i za nas podejmował decyzję więc musi to być kompetentna osoba. Nie wyobrażam sobie oddania głosu na osobę, której jedynym sposobem na życie jest bycie Radnym. Zacznijmy więc od podstaw-wykształcenie, ponieważ osoba która zajmie te stanowisko musi znać choćby zarys ustawy o samorządzie. Dlaczego z tego komitetu i dlaczego popiera tego kandydata na prezydenta, czym sobie zasłużył. Czemu akurat Ty i co takiego zrobiłeś już dla tego miasta ? Dalej bym zapytał o to w jakich komisjach się widzi i co planuje zmienić w naszym mieście, a przede wszystkim jakimi metodami.
W następnej kolejności zapytałbym się o BPK i inne spółki miejskie, a mianowicie czy chce je prywatyzować, sprzedawać etc szczególnie osób startujących z obecnego obozu. Ja podczas przeprowadzania rozmów kwalifikacyjnych, a udało mi się parę takich przeprowadzić zwracałem również bardzo uwagę na zachowanie i kulturę osobistą. Pamiętajmy Radny reprezentuje nas również na zewnątrz, a moim zdaniem w obecnej Radzie jest parę osób, które powinno nabrać delikatnie mówiąc ogłady. Patrząc na powyższe nie bójmy się zadawać pytań i oceniać, bo to jak będzie wyglądało miasto za rok, dwa zależy od naszej decyzji już 16 listopada. Radny nie musi być miły, popularny, wesoły on ma być kompetentny. Zachęcam przed oddaniem głosu sprawdź mnie i innych kandydatów, zadaj pytanie, napisz, zadzwoń, zrób konkurs CV, które możesz znaleźć np. na GoldenLine.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko Radnego 2014/10/13 09:01 #150185

"Dzień Dobry, czy zna pan ostatni wynik Polonii Bytom?"
"Nie..."
"Ma pan mój głos"

;)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko Radnego 2014/10/13 09:49 #150187

"Dzień Dobry, czy zna pan ostatni wynik Polonii Bytom?"
"Nie..."
"Ma pan mój głos"

;)


Za mało radykalnie. Powinno raczej być tak:

"Dzień Dobry, czy zna pan ostatni wynik Polonii Bytom?"
"Polonia Bytom? A co to takiego? Jestem tylko demografem zajmującym się problemami wyludniających się miast."
"Ma pan mój głos"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko Radnego 2014/10/13 11:18 #150191

W naszym kraju jest tak skonstruowane prawo, że Radny posiada tak zwany wolny mandat, czyli nie jest w żaden sposób związany z obietnicą wyborczą i nie musi jej wypełniać.

To wystarczy za podsumowanie całej "rozmowy kwalifikacyjnej".
Nawet jakby taki kandydat na radnego miał cały sztab ludzi którzy zrobią analizę i jego obietnice będą - o dziwo - przystawać do rzeczywistości, będzie miał koncepcję i plan działania to po 16 listopada może spokojnie wywalić wszystko do kosza. I tak go się do tego działania nie przymusi.
Więc w gruncie rzeczy takie "spytki" nic nie dadzą.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko Radnego 2014/10/13 11:38 #150193

"Dzień Dobry, czy zna pan ostatni wynik Polonii Bytom?"
"Polonia Bytom? A co to takiego? Jestem tylko demografem zajmującym się problemami wyludniających się miast."
"Ma pan mój głos"

I mój miecz!

A tak na poważnie, to przeglądanie CV "zawodowego" to akurat byłbym ostrożny. Moim zdaniem doświadczenie w prawdziwej pracy (państwo politycy wybaczą) nie ma większego przełożenia na skuteczność w samorządzie. Kiedyś byłem innego zdania, teraz widzę, że to dwa odległe światy. Dobry menedżer w prywatnej korporacji niekoniecznie będzie dobrym radnym czy prezydentem - najczęściej z powodu ograniczeń przez przepisy. Na tej samej zasadzie dobry samorządowiec (cokolwiek to znaczy) raczej spaliłby się w biznesie.

Takie moje zdanie.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko Radnego 2014/10/13 13:02 #150195

Dobry menedżer w prywatnej korporacji niekoniecznie będzie dobrym radnym czy prezydentem


To też nie jest tak. Analizy statystyczne robione przez badaczy np. Daniela Kahnemana, laureata nagrody Nobla z ekonomii (dobrze przedstawione w książce "O myśleniu szybkim i wolnym") pokazują, że wyniki menedżerów np. w sektorze bankowym nie mają nic wspólnego z ich umiejętnościami lub doświadczeniem. Wynik finansowy zarządzającego menedżera jest rezultatem zwykłego przypadku i szczęścia. Po okresach dobrych wyników nadchodzą nieuchronnie okresy złych wyników i/lub odwrotnie, czyli tak naprawdę rządzi średnia statystyczna. Dlatego lepiej dać sobie spokój z tymi opowieściami o kandydatach-profesjonalistach do władz miasta lub na stanowisko prezydenta.
Dla mnie potencjalny kandydat musi być przede wszystkim świadomy faktycznych problemów Bytomia, a więc zdawać sobie sprawę z procesu wyludnianie miasta i jego skutków społecznych i finansowych (powolna i nie do zatrzymania cywilizacyjna zapaść dzielnic peryferyjnych - Karb, Bobrek, Górniki, część Miechowic itp.), zakończenia programu funduszy unijnych po 2020 i spadku inwestycji w mieście o 70-80% w porównaniu z dniem dzisiejszym, konsekwencji zamknięcia kopalni, rosnącej roli politycznej i społecznej grupy poprodukcyjnej (kolejne władze miasta będą coraz bardziej gerontokratyczne, a to wpłynie na przyszłe decyzje w kwestii alokacji malejących środków budżetowych). Świadomy tego kontekstu kandydat daje szansę na to, że jego decyzje podejmowane po wyborze dzisiaj przynajmniej w drobnym pozytywnym stopniu wpłyną na sytuację miasta za lat 10-20.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko Radnego 2014/10/13 13:44 #150197

Bardzo ciekawe to co napisałeś.

Uważam jednak, że sektor bankowy jest tak specyficzny, że nie należy go brać pod uwagę. Tam wynik to kasa i nic innego się nie liczy.

W drugiej części swojej wypowiedzi opisałeś właśnie... dobrego menedżera. Sztuką jest właściwe zdiagnozowanie podległego obszaru i podejmowanie decyzji w dążeniu do celu. Cel da się określić właściwie tylko w oparciu o właściwą diagnozę.
Widziałem wielu menedżerów, którzy po przyjściu do firmy od razu zabierali się do wdrażania decyzji, które w poprzednim miejscu pracy przyniosły im suckes. Tyle, że sytuacja, posiadany budżet, cele strategiczne firmy, branża czy lokalizacjia były inne - na to już uwagi nie zwracał. Osioł nie menedżer :)

Może po prostu chodzi nam, więc o to aby kandydat był inteligentny, a nie był oportunistą?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko Radnego 2014/10/13 22:30 #150244

Może po prostu chodzi nam, więc o to aby kandydat był inteligentny, a nie był oportunistą?


Co do menadżerów to wielu jest takich, którzy nie zwracają uwagi zarówno na uwarunkowania zewnętrzne jak i wewnętrzne.
Teraz moda na lean sprawia, że wszyscy wprowadzają, a mało kto wie o co chodzi i po co jest np 5S ale firma ma...
Osobiście podzielam zdanie, że każda firma jest inna i nie ma rozwiązań, które można przenieść metodą ctrl c i ctrl v, a trzeba je odpowiednio dopasować i wprowadzić.
Tak samo jak przedsiębiorstwo i korporacja różnią się od samorządu tak i zupełnie inaczej nimi się zarządza choć mechanizmy mogą być podobne czy nawet takie same ale inne realia. Na pewno w samorządzie jest mniej tabelek ;)
W moją cała wypowiedź najlepiej podsumował Fantus, chodzi o to aby poznać tą osobę bo większość można już przyporządkować po jednym zdaniu.
Ja po prostu chciałem podpowiedzieć o co można się zapytać aby to określić.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko Radnego 2014/10/14 08:01 #150259

- Z jakiego jest Pan ugrupowania?
- XXX
- Dziękuję, nie musi pan przedstawiać "własnego" programu wyborczego, ponieważ i tak jako radny koalicji rządzącej/opozycji będzie pan ZAWSZE głodował za/przeciw kluczowym projektom prezydenta..

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1
Bytomski.pl - 2019 - Wszelkie Prawa Zastrzeżone