Roast Skiby, tak w dwóch słowach można opisać wczorajsze wydarzenia na specjalnej sesji dotyczącej nieprawidłowości w BPK
Na początku było to nawet śmieszne ale później już tylko żenujące, podejrzewam, że lepiej poradziłby sobie średnio rozgarnięty przedszkolak, a mówimy o prezesie spółki miejskiej utrzymywanej z naszych pieniędzy.
Idąc dalej nie uważam, że dotowanie z spółki miejskiej lokalnego sportu czy wydarzeń kulturalnych jest złe, a wręcz przeciwnie, że jest to za jedno z jej zadań i wpisuje się to w odpowiedzialność społeczną biznesu. Jednak NIE takimi metodami i w czasach gdy spółka jest na skraju bankructwa. Bez wątpienia gwiazdą dzisiejszej sesji był Dariusz Laksa, który wyrobił się i miał bardzo dobre przemówienia, nie tak rzeczowe jak Michał Bieda (zawsze konkretne i na temat) ale bardzo dobre PR-owo. Ostatnia sesja, na której siedziałem do 23 skończyła się przyśpieszonymi wyborami, ta na pewno rzuca inne światło na przyszłe i zmienia układ sił w radzie. Idą zmiany i to duże...
PS
Rękoczynów chyba jeszcze na sesji nie było ?