TEMAT:

Mieszkam tutaj drugi rok i zadaje sobie pytanie co w tym roku się zmieniło, że się tak pokaszaniło?
W zeszłym roku lato było całkiem przyjemne i dość łatwe do zniesienia a w tym...

Od rana banda nastolatków w krzakach drze się w niebogłosy jak stado goryli bo nie wiedzą czy ktoś ma lufkę. Jak nie w krzakach, to na schodach wejściowych do klatki wykrzykują wiązanki od których uszy puchną. Plac zabaw to osiedlowa pijalnia wszelkich trunków po godzinie 22 a często również w ciągu dnia. Żeby dobrze przespać noc muszę zaopatrzyć się w zatyczki do uszu lub zamykać okna :/

Rano tony śmieci i butelek wszędzie dokoła i jakoś nikt się tym nie interesuje. Wszędzie szkło bo jak impreza, to butelki trzeba potłuc

Żeby nie było, nie piszę tutaj o okolicach ulicy Piątka a o niby cywilizowanej części osiedla od Kauflandu po Kościół...

Ktoś coś w temacie? Jakieś pomysły co z tym fantem zrobić?

Myślę że w życie weszło hasło obecnej władzy: "By obudzić to miasto" czy jakoś tak.
No to się ludzie jak widzisz pobudzili

Mamita

Co robić? Wykonałaś chociaż jeden telefon do odpowiednich służb aby uspokoiły imprezowiczów?
Fakt, że jest coraz gorzej ale to właśnie brak reakcji mieszkańców daje niejako przyzwolenie na tego typu zachowania. Też się czasem zastanawiam gdzie się podziewają patrole jak przez kilkadziesiąt minut słychać wycieczkę drących mordy - najczęściej słychać kibicowskie przyśpiewki.

angel napisał:

Co robić? Wykonałaś chociaż jeden telefon do odpowiednich służb aby uspokoiły imprezowiczów?
Fakt, że jest coraz gorzej ale to właśnie brak reakcji mieszkańców daje niejako przyzwolenie na tego typu zachowania. Też się czasem zastanawiam gdzie się podziewają patrole jak przez kilkadziesiąt minut słychać wycieczkę drących mordy - najczęściej słychać kibicowskie przyśpiewki.

Angel tutaj muszę Cię zaskoczyć bo pewnie założyłeś, że siedzę bezczynnie i marudzę
Jestem częstą rozmówczynią przemiłych Panów dyspozytorów ale cóż z tego jeśli, tak jak ostatnim razem, przyjazd zajmuje im 40 minut. Po 20 minutach od telefonu panowie spożywający i drzący gęby się rozeszli (prawdopodobnie w celu odwiedzenia sklepu nocnego) i wrócili dosłownie półtorej minuty po odjeździe "odpowiednich służb".

Przyznam, że olowpb ma rację - miasto się budzi. Tylko dlaczego mnie też budzi o wpół do drugiej w nocy?

Fantus żartownisiu Ty Taki widok, to ja bym mogła mieć z okna

Ja również muszę ciebie zaskoczyć i również nie siedzę bezczynnie i gdy mi takie wyskoki przeszkadzają to reaguję.
Niestety służby chciałyby aby im wszytko dać na tacy a najlepiej samemu zaprowadzić gówniarza na komisariat.
Ostatni po ponad 30 minutach darcia mord na jednym z placów zabaw (ciężko określić którym bo o 2 w nocy każdy krzyk słychać w całych szombierkach) wykonałem telefon i ku mojemu zaskoczeniu dyżurny poinformował mnie iż dostał już kilka skarg i wysłał patrol - wrzaski ucichły momentalnie po kolejnej godzinie.

Szkoda słów na SM wałęsającą się bezczynnie po ulicach i odwracającą wzrok na sterty śmieci, oblepione warstwami reklam latarnie czy menelików w krzakach. Policja również nie jest bez winy bo tyłka nie wychyla z radiowozu i nie widzą tego co się dzieje w zakamarkach i placach zabaw zarówno w dzień jak i w nocy.

Czy mało mamy nierobów w naszym mieście żyjących na nasz koszt których można wykorzystać do prac interwencyjnych - sprzątanie?

Na szombierki wprowadzili się wysiedleńcy z karbia, popsuło się to fakt, jeden z mniejszych przyczyn wyprowadzki.
Patologia niedługo ogarnie cały bytom.

Do pijaków to boj ą się odezwać, ale dzieci na placu zabaw to przeszkadzają, tak się porobiło.

Dziecko w ryja nie da

sopel napisał:

Dziecko w ryja nie da

Obyś się kiedyś nie zdziwił.

olowpb napisał:

sopel napisał:

Dziecko w ryja nie da

Obyś się kiedyś nie zdziwił.

Olowpb ma rację U mnie już biegają kilkulatki z kikutami po rozbitych butelkach (ktoś to chyba kiedyś poetycko tulipanami nazwał )
Ostatnio pod klatką 16-latek udawał kozaka bo z bara potrącił ciężarną
Nie przesunie się toto bo przecież ON pan i władca krzaków idzie z kolegą, a jeszcze jakie spojrzenia rzuca :/

- - -
Usunąłem dwa kolejne posty - Twój i mój - co by zbędnego OT nie robić. pzdr olowpb