Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

Telefon do Turynu 2014/06/01 14:40 #144801

Premier Donald Tusk podpisał niedawno rozporządzenie o rozszerzeniu Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej m. in. o tereny w Bytomiu. Jakie to przyniesie efekty dla naszego miasta zobaczymy, ale cel został osiągnięty. Władze Bytomia mają sukces i to im trzeba przyznać. Chciałbym jednak dorzucić do beczki miodu łyżkę dziegciu.

Prezydent Damian Bartyla tak często w ciągu ostatniego półtora roku chwalił się, że już za chwilę i za momencik będziemy mieli w Bytomiu specjalną strefę ekonomiczną, że gdy już ten fakt naprawdę nastąpił nie wzbudził wielkiego zainteresowania. Zapowiedzi były zgodne z radami różnych domorosłych specjalistów od marketingu politycznego, ale kompletnie bez związku ze zdrowym rozsądkiem i ze szkodą dla pozytywnego, propagandowego efektu, na którym prezydentowi Bytomia najpewniej bardzo zależało. Ta kakofonia przyniosła skutek odwrotny od zamierzonego. Ale za to na zapleczu parę osób upiekło przy tej okazji całkiem okazałe pieczenie.

Po raz pierwszy prezydent Bartyla zapowiedział włączenie bytomskich działek do KSSE pod koniec 2012 r. Obiecał, iż stanie się to w 2013 r. Głównym rozprowadzającym sprawę miał być reprezentujący Polskie Stronnictwo Ludowe, wicewojewoda śląski Andrzej Pilot. To rozprowadzanie sporo Bytom kosztowało. Chociaż politycznie PSL w Bytomiu praktycznie nie istnieje to okazało się, że ludzie związani z tą formacją nagle zaczęli obejmować różne miejskie posady. Nie od dziś wiadomo, iż w takich sprawach PSL jest niezwykle skuteczny. Dodatkowo władze Bytomia fetowały wicewojewodę Pilota przy każdej okazji. Bez Pilota nie mogła odbyć się żadna miejska uroczystość, nie wspominając o bankiecie. Aż dziw, iż Andrzej Pilot nie otrzymał od władz Bytomia miejskiej nagrody kulturalnej „Muza”. Tymczasem rok 2013 minął i okazało się, że bytomskich terenów w obiecanym terminie do KSSE nie włączono. Pewien postęp nastąpił w 2014 r., gdy z Ministerstwa Gospodarki wyszedł do tzw. konsultacji międzyresortowych projekt rozporządzenia powiększającego KSSE. Triumfalne komunikaty bytomskiego ratusza okazały jednak znów przedwczesne, ponieważ projekt utknął w biurkach warszawskich urzędników. Prezydent Bartyla mógł tylko informować, że wicepremier Piechociński obiecał.

Aż tu nagle w maju tego roku rozporządzenie zostało podpisane. Dlaczego? Nie, dlatego, że Piechociński obiecał Bartyli albo Pilot stanął na wysokości zadania. Zakończyły się po prostu negocjacje prowadzone przez polski rząd z koncernem FIATA w sprawie dalszych fiatowskich inwestycji w Polsce. Do leżącego w szufladzie projektu rozporządzenia dodano kilkaset hektarów nowych terenów w Tychach będących własnością FIATA. Słowem gdyby nie finał negocjacji z FIATEM projekt rozporządzenia jeszcze długo czekałby na szczęśliwy dla Bytomia podpis.

Może, zatem zamiast fotografować się z wicewojewodą Pilotem na bilbordach popierających listę PSL-u w wyborach europejskich i rozdawać ludowym działaczom oraz ich krewnym bytomskie posady, prezydent Bartyla powinien zadzwonić do Turynu, do siedziby koncernu FIATA? To oczywiście mogłoby być trudne w realizacji, ale był sposób prostszy. Można było zaprosić na kawę prezydenta Tychów Andrzeja Dziubę, który o wszystkim był doskonale poinformowany. Wyszłoby taniej.

/blog - "Moje zapiski uczesane"/

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Telefon do Turynu 2014/06/02 13:20 #144829

  • Helenka Paździochowa
  • Helenka Paździochowa Avatar
  • Gość
  • Gość
I przemówił Czubak Jan Kazimierz, szkoda tylko, że pańskie kontakty jako oddelegowanego przez Wójcika Krzysztofa do kontaktów z włodarzami innych miast nie przyniosły żadnego efektu, literalnie żadnego. Poza projektem Bytomskiego Parku Przemysłowego, notabene nadzorowanego przez A. Komora, a powstałego dzięki byłemu prezydentowi Bytomia śp. Monczarowskiemu, nic nie może pan sobie przypisać jak sukces. Na marginesie projekt BPP też był wprowadzany niemrawo, bez ekonomicznej werwy, w efekcie dało to pretekst P.Kojowi do wygaszania całej sprawy- na szczęście bez sukcesu końcowego. Zastanawiam się do kogo pan by zadzwonił w tej sprawie ? kogo pan by obsadził na miejskich stołkach żeby sprawę popchnąć do przodu, bo kogo pan zatrudniał, kogo pan obsadzał to już wiadomo, zresztą wciąż kręcą się wokół Ratusza . Proszę więc sobie darować te tyrady zakłamanej troski o Bytom, są tak wiarygodne jak pańskie "słowo" oraz składane obietnice, jesteś pan tchórz, oszust i mitoman.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Telefon do Turynu 2014/06/02 19:52 #144843

Zmarły w 2010 r., były prezydent Bytomia, którego przyjaźń bardzo sobie ceniłem nazywał się: Witold Mączarowski, a nie "Monczarowski".
Pozdrawiam, Pani Helenko.
PS. A tak na marginesie ktoś kto nie ma odwagi podpisać się własnym imieniem i nazwiskiem nie powinien innym zarzucać tchórzostwa.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Telefon do Turynu 2014/06/03 12:24 #144869

  • Helenka Paździochowa
  • Helenka Paździochowa Avatar
  • Gość
  • Gość
Przepraszam za ewidentną pomyłkę w nazwisku śp. prezydenta Mączarowskiego, tak to jest jak korzysta się ze zdobyczy współczesnej technologii, a nie ma się na tyle dużo czasu aby zweryfikować tekst pod każdym względem. Pan nie ma takich problemów, czas panu mija leniwie przy kawce w Agorze, przy prasówce z darmową prasą.
Panie Czubak, pan nie miał, nie ma i nie będzie miał przyjaciół, ostatni, którzy darzyli pana nicią empatii zostali przez pana oszukani, okradzeni a imię jednego z nich narażone na szwank. Nie jest pan tchórzem ? oczywiście, że pan jest, jestem przekonana, że patrząc w lustro nikogo innego pan nie widzi, ale jak się ma osobowość gościa, który twierdzi po pewnej fizjologicznym odruchu innego bliźniego, że pada deszcz, to może łatwiej się pogodzić z karłowatością swojej osobowości.A teraz do rzeczy, nigdy pan się nie odnosi merytorycznie do moich wpisów i stawianych w nich zarzutów, brakuje panu weny, argumentów ?Na co pan liczy, na demencję tych, którym się chce iść na wybory, sądzi pan w swojej naiwności, że Ci wszyscy ludzie zapomnieli co pan wraz z Wójcikiem, Stajno , Marchwińskim zrobiliście, sądzi pan, że Ci wszyscy bytomianie , którzy dali wam czerwoną kartkę stwierdzą nagle- wybaczamy ? Czy sądzi pan, że Ci wszyscy bytomianie chodzący na wybory zapomną to wszystko czego nie zrobiliście, czego zaniechaliście ? Naprawdę sądzi pan, że zajedziecie furmanką zwaną Krzysztof Wójcik na Parkową ? Optymista z pana, nie ma co. Krytykuje pan Bartylę , wyśmiewa się pan z niego, za co pytam się, za to, że próbuje, za to , że coś mu wychodzi ? Gdyby pan krytykował Bartylę za posunięcia personalne w stylu zatrudnienie byłych pana funfli w osobach Stajny ( bez etatu, ale szara eminencja ) Niemcewicza, Wilka, Jelonek- Wiatr, Wiatra, Tomczyka to nawet bym przyklasnęła, ale pan pisze takie bzdury, że oczy bolą od czytania. Proszę posłuchać rady Marcina Bazylaka z Dąbrowy Górniczej- zajmij się pan opisywaniem świata i daj pan spokój swoim wywodom na temat czegoś co pan przez długi czas niszczył rok po roku. A kto jak kto, ale Marcin Bazylak zna pana bardzo dobrze.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Telefon do Turynu 2014/06/03 20:50 #144899

Jednak obiekt kryptonim "Paździochowa" nie ma odwagi przyznać się do prawdziwych danych personalnych. Trudno.
Już to raz pisałem, ale może trzeba przypomnieć: przyjąłem zasadę nie polemizowania z wpisami pod moimi tekstami. Zasadniczo trzymam się tej zasady. Pisząc tekst wyrażam moją opinię i tyle. Tym bardziej nie widzę sensu polemizowania z obiektem kryptonim "Paździochowa" bo polemizowanie z bluzgami zwykle zapełniającymi te wpisy jest bezcelowe.
Co do licznych przestępstw, które miałem rzekomo popełnić, o których zdarza się pisać obiektowi kryptonim "Paździochowa" proponuję złożyć doniesienie do właściwych organów.
PS. I to jest mój ostatni wpis na ten temat.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Telefon do Turynu 2014/06/04 12:14 #144925

  • Helenka Paździochowa
  • Helenka Paździochowa Avatar
  • Gość
  • Gość
Jest takie powiedzenie : nie życz sobie bo się spełni, w pana przypadku nie będzie to pomyślny scenariusz. Postaram się przekonać pewnego bytomianina o wytoczenie panu procesu w wiadomej sprawie, okazja nadarzyła się sama, aczkolwiek sam pan ją sprokurował nie wywiązując się ze swoich zobowiązań, wynikających z publikowania pańskich wizji Bytomia w postaci felietonów Mój Bytom wobec Życia Bytomskiego. Pisze pan o bluzgach, co pan nazywa bluzgami, taksatywnie proszę je wymienić, w którym miejscu mijam się z prawdą, co pan nazwie kłamstwem, nic, bo wszystko, literalnie wszystko co napisałam, co opisałam jest gołą, aczkolwiek przykrą dla takiego gościa jak pan, prawdą. Ukrywa się pan za opisem mojej osoby typu : kryptonim Paździochowa, domaga się pan ujawnienia mojego nazwiska, kiedyś zapewne doczeka się pan tego zaszczytu, dzisiaj lubię używać pseudonimu, który jedynie służy polemice z kimś pana pokroju i póki co dobrze mi z tym. Choć raz proszę dotrzymać słowa, choć jest to panu obca czynność i postawa, proszę zamilknąć, proszę mamić innych, może w Krakowie, tam jeszcze pana tak dogłębnie nie znają, a może już poznali,. nie mniej lansując gród Kraka nosząc jego reklamową koszulkę, bardziej to przystoi niż opowiadanie o tym co udało się panu "spieprzyć" cytując klasykę.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Telefon do Turynu 2014/06/04 13:50 #144929

"literalnie" ??? Kurde... :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Telefon do Turynu 2014/06/04 14:42 #144934

Groźby zaczynają być niesmaczne, zwłaszcza, że niebawem wybory. Owszem, JKC należał i dalej należy do osób kojarzonych z Wójcikiem czy Stajno. Za dokonania swoje i swoich kolegów został oceniony i odsunięty od funkcji, które niegdyś pełnił. Dziś, znając praktyczne mechanizmy funkcjonowania lokalnej polityki, w swoich felietonach informuje forumowiczów o ważnych dla mieszkańców sprawach, które czasem pomija - choc nie powinien - lokalny tygodnik.

Trudno znaleźć w tym coś złego. Za swoje artykuły dotyczące - chronologicznie - polityki RD, kombinacjach wokół wodociągów, wigilijnej promocji DB, nieznanych faktów dot. referendum BPK, kreatywnej księgowości i RIO, a ostatnio kulisy SSE i wpływu PSL w mieście otrzymywał od forumowiczów wiele podziękowań.

W którym ze swoich piętnastu felietonów minął się z prawdą ?. Co w tym felietonie było nieprawdziwe ?

A swoją drogą, komuż to mógł podpaść JKC, że kilka godzin po felietonie "Bal u weteranów" pojawiła się nowa postać i publicznie grozi, że jeśli nie przestanie informować o tym co się dzieje w Ratuszu, na sesjach, znajdzie się teczka i znajdą się znajomi, którzy poświadczą ...

Chociaż myślałem, że to już minęło. A tu wypisz wymaluj.
za nonsensopedia.wikia.com/wiki/Socjalizm

Najważniejsze wytyczne socjalisty

Nie myśl.
Jeśli już pomyślałeś, to nie mów.
Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz.
Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj.
Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Telefon do Turynu 2014/06/05 11:36 #144973

  • Helenka Paździochowa
  • Helenka Paździochowa Avatar
  • Gość
  • Gość
Dobry Człowieku w Masce, nie rób proszę z Czubaka ofiary, on jest katem i to pod wieloma względami- to raz, a dwa, nie grożę Czubakowi, a jedynie informuję o stanie prawnym jego sytuacji względem pewnego bytomianina, nie jest to zresztą już wielką tajemnicą o co i o kogo chodzi, bo nieszczęsny red Hałaś rzucił niesmacznymi aluzjami w internecie.
Naprawdę sądzisz, że reprezentuję środowisko bywające na Balu u Weteranów? Naprawdę zakładasz, że Czubak może zaszkodzić dzisiaj aktualnej władzy, tej samej władzy, która zatrudnia jego pryncypała Wójcika, tej samej władzy, która blatuje się z koleżkami Czybaka, o naiwności wielka jak ocean. Gdybym reprezentował to środowisko to raczej uderzyłabym w ton obyczajowy, gender i temu podobne, to dosyć oczywiste biorąc pod uwagę samotnego gościa pod pięćdziesiątkę, bez rodziny, bez prawa jazdy, bez konta, bez adresu jak twierdzi red Hałaś, a nawet bez kota- to byłoby niesmaczne i nieeleganckie, a ja kobietą elegancką na wskroś jestem, nie mniej swoje wiem. A więc drogi Sir Zorro, nie idź tą drogą bo zaprowadzi Cię na manowce.Pozdrawiam serdecznie, proszę nie odbierać mojej odpowiedzi jak przyczynek do dyskusji z Tobą czy też wymiany poglądów, nie jest to moim celem w tym momencie. Na koniec krótkie sprostowanie, nigdzie nie zarzuciłam Czubakowi kłamstwa pisanego w jego felietonach na bytomskim, namawiam go aby w ogóle zaprzestał swojej aktywności i oszczędził wstydu ludziom, którzy wciąż muszą się tłumaczyć za jego byt teraźniejszy jak i ten przeszły. :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Telefon do Turynu 2014/06/05 11:47 #144974

Rozumiem Helenka,że ty jesteś kryształowa i nic nie masz sobie do zarzucenia? He he,normalnie jeden świętszy od drugiego w tym necie.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Telefon do Turynu 2014/06/05 14:31 #144978

Helenko,
kobieto na wskroś elegancka - wszak najnowsze straganowe trendy nie są Ci obce - aczkolwiek podirytowana obecnością JKC na forum. Nie idź proszę tą drogą i zrozum proszę, iż forum w mieście prywatnego pręgieża nie spełnia.
Forum owe dobru bytomian mężnie służy i do wymiany poglądów, opinii tudzież innych sugestii pomocnych tym, którzy gród ten pokochali, gorąco zachęca.

Sądzę - myślę że inni forumowicze zgodni z tym - że powinniśmy sie dzielić pewnymi spostrzeżeniami i odpowiednie wnioski z dobrodziejstwa jego wyciągać.

Dalece nam maluczkim - nie wiem czy wszystkim - do przestrzegania kwiecistych zasad savoir vivre takosz protkokołu dyplomatycznego zakamarki nieznane, aczkolwiek wpojona kindersztuba przypominać nam raczy, co by nam osobom dorosłym, pewnych faktów z życia osobistego innych publicznie ujawniać nie przystoi.

Pozwól zatem w dobroci swojej, że jako osoby dorosłe samodzielnie decydować będziem czy felietony Czubaka, Koja, Hałasia, Króla, Grabowskiego, a może i Bartyli samego bądź innych czytać nam przystoi a i także sami oceniać i merytorycznie do ich treści rozmyślać i odnosić się będziem. Swobodnie nam decydować cóż kupować możem i za prawdę przyjmować co w GW, ND czy ŻB pisane jest.

Ponadto część spora forumowiczów drogich niechętnie czasy wspomina w których obawie przed bratem milczeć nam kazano.

Helenko,
wrzuć na looz a ocenę zostaw zainteresowanym pls.

całuję rączki

Wielbiciel w masce

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Telefon do Turynu 2014/06/05 15:22 #144980

  • Helenka Paździochowa
  • Helenka Paździochowa Avatar
  • Gość
  • Gość
Miło i zgrabnie napisane, podoba mi się. Może powinnam wrzucić na luz, może troszeczkę, ale jako kobieta, nie stałą jestem w obietnicach, a też i zmienną bywam, więc nic na pewno obiecać nie mogę :)
A co do straganów- cóż, często trzeba się dostosować do towarzystwa, mnie to przychodzi z trudem, nie mniej staram się, red Hałaś twierdzi, że z kłamstwem należy walczyć szpicrutą, zgadzam się z nim, należałoby potraktować tego i owego tym miłym przyrządem :) , ale na dzisiaj wybieram "pióro".
Łączę szczere wyrazy szacunku, cisząc się z faktu, że większość ma dobrą i niezatartą pamięć, a mnie jedynie o tą pamięć chodzi i prawdę, która bronić powinna się sama, aczkolwiek pomóc nie zaszkodzi. Pozdrawiam i dygam w ukłonie.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1
Bytomski.pl - 2019 - Wszelkie Prawa Zastrzeżone