TEMAT:

Zastanawiam sie od jakiegos czasu co sie dzieje z tym kinem Cytryna - wie ktos cos o tym ?? jesli tak to prosze napisac z gory thx

Z tego co ostatnio nas informował Mephir to sprawa obecnie zgasła i niewiadomo czy cokolwiek z tego wypali. Niestety ale na dłużej możemy zostać bez kina w mieście

zastanawiam czy to nie ma czegoś wspólnego z placem Kościuszki, moze właściciel Cytryny uznał ze nie będzie miał szans by konkurować z kinem które tam powstanie?

No jak dla mnie jest to dość prawdopobne, wkońcu tam ma być pare sal itp. Albo poprostu nie spotkało sie to z pozytywnymi opiniami ludzi. Tzn. nie pójdą do kina, bo nie ma na co, albo cos takiego.

aaa o placu kościuszki nie mam juz zdania o tym

Jeśli właściciel zraził się z powodu multipleksu na pl. Kościuszki, to nie wie ile naprawdę ludzi chce ambitnego kina w Bytomiu. Wystarczyło popatrzeć na frekwencję w Klubie Filmowym w Glorii - chyba cała sala bywała wtedy pełna. Cytryna celuje w całkowicie inną grupę docelową niż takie Multikino, Helios, czy CinemaCity - tam puszczane są tylko wielkie superprodukcje, ale mimo mnogości sal, nie ma tam miejsca na ambitne kino. Jeśli "Limonka" (=P) wywiązałaby się z obietnicy, że będzie pokazywać tylko niekomercyjne filmy, to zainteresowanie na pewno w Bytomiu znajdzie.

Miło by było, gdyby zmienili fotele, żeby człowiek siedząc te 24 godziny w kinie, nie musiał później iść po takim maratonie do lekarza. Ja chętnie bym sobie coś takiego urządził .

hmm ciekawy jestem czy byś wytrzymał na maratonie filmowym przez 24 godziny

tak, ale moze właściciel kojarzy bytom jak miasto przemysłowe a co za tym idzie...nie wie ze jest takie zapotrzebowanie.

To do niego zadzwonię i wytłumaczę jak sprawa wygląda =). Dodałem ankietę do tematu, by ładnie i wyraźnie pokazać czy Cytryna jest potrzebna w naszym mieście. Zabierać się do głosowania!

hmm nigdy nie byłem, jak Ty to MephiR mówisz w "ambitnym kinie" Ale jeśli miałoby powstać to czemu nie, wkońcu nie sam jeden mieszkam w Bytomiu. Aczkolwiek kiedyś byłem w Glorii chyba, na jednym z lepszych filmów, gdzie wsumie w kinie było nas 8, z czego 2 osóby nie przyszły z nami.

no tak, ale nie tylko ambitne kino ale te mniej popularne czyli nie hollywoodzkie , poza tym jakby bilet kosztowała 10zł albo 5 bo masz żółtą koszulkę nie poszedłbyś?to by cie jeszcze bardziej przyciągnęło niż ciekawość =D albo jakbyś miał zrobić sobie noc filmową w kinie ( 5 filmów) i zapłacił jedyne 24 zł to pewnie nie tlyko ty byś się skusił - takie oferty ma cytryna jak przeglądałam ich łódzką tronę :]

A tam 10zł to nie niekiedy normalna stawka w Cytrynie. Ceny poszczególnych seansów wahają się tam pomiędzy 10zł a 12zł. Co ciekawe, na niektóre projekcje jest wstęp wolny. Wejdźcie na stronę Cytryny - www.kinocytryna.mnc.pl - a zobaczycie. Takie kino w Bytomiu to skarb!

przeciez napisałam ze 10 zł, a 5 zł np jesli masz coś żółtego...
skarb bo nie tylko bytomianie by do niego wędrowali, a wiadomo po kinie jaks knajpka, albo restauracja moze nowe miejsca spotkań by powstały

hmm dalej to zależy. Nie oglądam za często ambitnych produkcji, bo nie mam takiej wewnętrznej potrzeby (hehe wyjdzie teraz na to, że zły jestem). Żółtych ubrań też nie mam. Ale jeśli są tacy ludzie, dla których ambitne kino to coś więcej, to czemu nie. Wkońcu też znam takie osoby :tease:

czy ja wiem czy tam jest samo ambitne
dzis na przykład było

14.30 Jak W Czeskim Filmie - 15 zł (2 filmy)
14.30 Opowieści O Zwyczajnym Szaleństwie - 12 zł
16.15 Guzikowcy - 12 zł

Czy Zelenka tworzy kino ambitne? zalezy co to oznacza, ale nie musisz bac sie głębokich analiz. Na przykład te filmy to genialne filmy ..śmieszne przyprawione nutką tego "czegoś" ..genialny humor, kazdy sie bedzie na tym świetnie bawic...ambitne - nei musi w cale oznaczać, ze trzeba będzie przynosić słownik filmowy, albo bedzie sie bać ze sie nie zrozumie filmu...a nawet jesli to wspolnie fajnie sie dochodzi po seansie do wspólnych wniosków