Każdy z Was o tym słyszał i każdy z Was domyśla się, że prędzej czy później to się stanie.
Podczas otwarcia Międzynarodowych Targów Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego Katowice 2013 premier Tusk powiedział między innymi:
"Uznaliśmy, że szanując cele ekonomiczne, szanując potrzebę redukcji emisji gazów, zwłaszcza dwutlenku węgla, będziemy jednak stawiali na węgiel, tak inwestowali w przemysł wydobywczy, w przemysł maszyn gorniczych, aby poprzez nowoczesne technologie ograniczyć emisję dwutlenku węgla, a nie poprzez wykreślanie węgla z naszego miksu energetycznego. Dlatego podjęliśmy decyzję, że odnawialne źródła energii, bardzo potrzebne uzupełnienie dla polskiej energetyki, będą limitowane. Chcemy odnawialnych źródeł energii, ale dla nas kluczowy będzie nadal węgiel kamienny i węgiel brunatny, a w nieodległej przyszłości także gaz łupkowy".
Źródło:
gornictwo.wnp.pl/energia-weglowa-zeby-ta...ny,208429_1_0_0.html
Pogarszające się relacje z Rosją wymusiły na UE działania dla rzecz niezależności energetycznej wspólnoty, co wraz z odrzuceniem przez prawicowy parlament UE pakietu klimatycznego dało "zielone światło" dla wzmożonej eksploatacji węgla, między innymi pod Bytomiem.
Coraz realniejsze stawały się od dawna snute plany wyburzenia śródmieścia, aż w 2018 r. premier podpisała rządowy program "Lepsze Jutro" a wraz z nim zgodę na przesiedlenia mieszkańców Bytomia na koszt państwa i wyrównanie powierzchniowe obszarów eksploatacji do listopada 2024 r.
Wyrównywanie terenu miałoby być prowadzone podobnie do tego w mieście Most (działania widoczne od 4:00 minuty)
Wyburzenia miały rozpocząć się w marcu 2024 r. i objąć teren na północ od bytomskiego głównego dworca kolejowego. Podzielono je na dwa etapy: Od obwodnicy północnej do ul. Prusa (do lipca 2024 r.) i od ul Prusa do dworca głównego (do listopada 2024 r.).
Przetrwałe dzielnice Bytomia miały zostać przyłączone do sąsiednich miast; Arki Boża, osiedle Zawadzkiego do Chorzowa. Łagiewniki do Świętochłowic, Miechowice, Górniki, Stolarzowice do Zabrza, Szombierki, Bobrek, Karb, Dymitrów do Rudy Śląskiej, Stroszek, Sójcze Wzgórze, Sucha Góra do Radzionkowa.
Przesiedlani mieszkańcy mieli do wyboru nowe mieszkania na terenie całej Polski, ale najwięcej w sąsiednich gminach. Rozsiedlenie bytomian miało być również sposobem na rozwalenie gniazd patologii społecznej, która w roku 2014 obejmowała 30% mieszkańców miasta.
Podjętej decyzji od początku towarzyszyły bezskuteczne protesty w Brukseli, w Warszawie, w Bytomiu, w Katowicach.
W styczniu 2024r. śródmieście zamieszkiwało około 7 tys. ludzi skupionych głównie w kwartałach koło rynku. Północna część śródmieścia prawie opustoszała. Odwiedzali ją masowo złomiarze i używali bezdomni.
W proteście przeciwko wyburzeniom do końca wytrwało około 800 mieszkańców "semper fidelis". Z różnych pobudek wsparły ich grupy z całej Polski a nawet Europy, których łącznie było drugie tyle. Byli to ludzie gotowi podjąć czynną walkę o zachowanie miasta.
W pierwszej kolejności mają paść budynki użyteczności publicznej. O ile w domach ktoś jeszcze mieszka, to gmachy stoją już bezużyteczne. Poza tym wyburzenie budynków-symboli ma osłabić zapał protestujących.
Program "Lepsze Jutro" został podzielony na cztery etapy:
1) Planowanie
2) Budowa nowych mieszkań dla 150.000 ludzi i przesiedlenie
3) Wyrównywanie powierzchni narażonej na intensywne wstrząsy
4) Eksploatacja węgla.
Protesty dzielą się na trzy etapy:
1) Protesty przeciw planom wyburzenia
2) Pokojowa obrona budynków bezpośrednio przed wyburzeniem
3) Starcia z policją eskortującą ekipy rozbiórkowe.
I teraz tak. Jak sobie wyobrażacie obronę śródmieścia w trzecim etapie protestów? Jak się przygotować do walki, co używać w walce, jakie obiekty zdobywać itp.
Np. Wyburzanie wygląda w ten sposób, że najpierw do budynku wchodzi policja i sprawdza, czy nie ma w nim kogoś. Początkowo zamurowywano wszelkie wejścia do budynków, ale grupki obrońców, złomiarze, bezdomni na powrót te wejścia wybijali.
Po policji wchodzą saperzy i montują ładunki wybuchowe. Następuje detonacja a potem wjeżdżają buldożery, wywrotki itp.
Walka toczy się o każdy dom. Część obrońców protestuje na dachach, po dachach przemieszcza się, co uniemożliwia rozbiórkę, ale takich protestujących można stosunkowo łatwo aresztować. Niemniej jest to sposób obrony dość skuteczny, dlatego saperzy planują najpierw wysadzać budynki po środku ciągów zabudowy i w ten sposób robić szczerby niemożliwe do przejścia.
Krajowe drogi przez centrum są wciąż przejezdne, a więc czynne są stacje benzynowe i niektóre markety, jest się więc gdzie zaopatrzać w żywność i broń. Zdobyte buldożery mogą służyć za barykady a paliwo z nich na treść koktajli Mołotowa.
Plan miasta z przykładowymi zasobami wsparcia:
Plan miasta z przykładowymi barykadami: