TEMAT:

1 sierpnia przypada kolejna rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. W tym roku jest to rocznica okrągła, 70.
O godzinie 17.00 przystańmy na chwilę by oddać hołd pamięci wszystkich tych, którzy w Powstaniu walczyli i tym, którzy w czasie trwania Powstania stracili życie.
Warto to zrobić bez względu na to, jakie mamy zdanie na temat sensu wybuchu Powstania.

Ciekawe czy w stolicy ktoś na chwilę przystaje w zadumie 16 sierpnia , 19 sierpnia , 2 maja kiedy to nasi Powstańcy Śląscy zerwali się do walki z niemieckim terrorem w trzech kolejnych powstaniach 1919,1920,1921. Nie staram się ujmować odwagi i bohaterstwa Powstańcom Warszawskim ale czy przelana śląska krew jest mniej warta od warszawskiej , skoro nie poświęca się jej tyle uwagi?? Gdyby nie filmy typu "Sól ziemi czarnej" Kutza wogóle nie było by w tv mowy o naszych powstańcach. Ale Kutz jest ze Śląska w Warszawie jakoś nikt się nie kwapił do zekranizowania tych wydarzeń.......Było także powstanie wielkopolskie oraz mało komu znane powstanie sejneńskie ( jedyne dwa wygrane) o ile o pierwszym coś tam w szkołach na lekcji historii się powie to o drugim kompletna cisza.... Dlaczego???

ikar napisał:

1 sierpnia przypada kolejna rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. W tym roku jest to rocznica okrągła, 70.
O godzinie 17.00 przystańmy na chwilę by oddać hołd pamięci wszystkich tych, którzy w Powstaniu walczyli i tym, którzy w czasie trwania Powstania stracili życie.
Warto to zrobić bez względu na to, jakie mamy zdanie na temat sensu wybuchu Powstania.

A nie lepiej 3 października?

Marcin napisał:

Ciekawe czy w stolicy ktoś na chwilę przystaje w zadumie 16 sierpnia , 19 sierpnia , 2 maja kiedy to nasi Powstańcy Śląscy zerwali się do walki z niemieckim terrorem w trzech kolejnych powstaniach 1919,1920,1921. Nie staram się ujmować odwagi i bohaterstwa Powstańcom Warszawskim ale czy przelana śląska krew jest mniej warta od warszawskiej , skoro nie poświęca się jej tyle uwagi?? Gdyby nie filmy typu "Sól ziemi czarnej" Kutza wogóle nie było by w tv mowy o naszych powstańcach. Ale Kutz jest ze Śląska w Warszawie jakoś nikt się nie kwapił do zekranizowania tych wydarzeń.......Było także powstanie wielkopolskie oraz mało komu znane powstanie sejneńskie ( jedyne dwa wygrane) o ile o pierwszym coś tam w szkołach na lekcji historii się powie to o drugim kompletna cisza.... Dlaczego???

O czym tu myśleć jak tak banalna rzecz jak umieszczenie tablicy na pomniku lwa na rynku zostało zablokowane.

Pierwszy raz w życiu mnie złapało na mieście. Myślałem, że ludzie nie mają zwyczaju stawać, ale niektórzy stawali. Niewielu, ale jednak. Głównie dziewczęta, widziałem jeszcze starszego pana i panią koło 50ki, ale też przecież nie rozglądałem się specjalnie, by ludzi liczyć.

Mam pytanie- dziś w TV napisano, że w czasach komunizmu zamazywano pamięć o powstaniu warszawskim. Trudno się z tym nie zgodzić, ale są pewne wyjątki. Jednym z nich jest ulica Powstańców Warszawskich w Bytomiu, która zdaje się swoją nazwę nosi od wojny. I co ciekawe nie jest to żadna boczna droga, tylko jedna z głównych ulic miasta. O dziwo tylko w Gliwicach jedna z głównych ulic nosi podobną nazwę, w innych śląskich miastach nie kojarzę takiej nazwy wśród głównych ulic...

Pytanie- od kiedy ta ulica nosi swoją obecną nazwę?

Polecam książkę "Obłęd 44"...tak dla równowagi.

W zeszłym roku syreny na Szombierkach (okolice Karpackiej) zawyły z dużym opóźnieniem (nawet gdzieś na forum o tym wspomniałem) a w tym roku cisza.
Brawo!

Daro nie wiem jaki okres miano na mysli, bo tyle ksiazek o PW co wyszlo za PRL-u to w wolnej Polsce chyba nie bedzie.

71hanysek >> lepiej nie polecaj książek, które są na poziomie wypocin kiepskiego gimnazjalisty a ich wartość merytoryczna jest bardzo słaba.

Dla wszystkich którzy mylą Powstanie Warszawskie od rzezi ludności cywilnej dokonanej przez Niemców w pierwszych dniach sierpnia 1944 polecam - Q refleksji - obejrzenie filmu :

.

Warto również posłuchać dyskusji w Klubie Ronina na ten temat


Książka Piotra Gursztyna będzie pierwszą monografią ukazującą rozmiar niemieckiej zbrodni dokonany na polskiej ludności cywilnej w sierpniu 1944 roku na warszawskiej Woli.