TEMAT:

Wybory prezydenckie są doskonałą okazją do zaaktualizowania danych demograficznych w Bytomiu.

Liczba osób dorosłych mieszkających w Bytomiu według danych Państwowej Komisji Wyborczej:

1) 2015 - Bytom 126 516 mieszkańców

2) 2019 - Bytom 118 782 mieszkańców

3) 2020 - Bytom 116 378 mieszkańców

Bytom pozostaje jednym z najszybciej wyludniających się miast w Polsce. Jak widać w ciągu niecałych 6 lat miasto straciło 10 138 mieszkańców czyli 8,1% dorosłej populacji. W ciągu następnych 10 lat do 2030 r. populacja dorosłych mieszkańców Bytomia może spaść poniżej 100 000 mieszkańców, a to będzie mieć ogromne negatywne skutki dla sytuacji finansowej budżetu miasta (niższy potencjał dochodowy i szybko rosnące wydatki), możliwości inwestycyjne gminy, ceny nieruchomości oraz najmu itp.

czyli realnie może być ok 90 tyś...
brawo dla władz miasta....

Wiesz co Myszaty, daj spokój, zobacz jak wygląda demografia kraju, to tak samo można napisać brawa dla władz Państwa... Takie czasy , jak kazde społeczeństwo Europejskie, jeżeli nie chcemy wzbogacenia naszej populacji emigrantami, starzejemy się, mamy mniej dzieci niż nasi dziadkowie, nie wiem czyja to jest wina , chyba cywilizacji ... oczywiście można powiedzieć , że w niektórych miastach jest więcej ludzi ale to już obecnie rzadkość, taki Mikołów zyskuje jako ciche przedmieścia Katowic ale to wyjątek , nie reguła ...

Typowo Bytomskie spojrzenie...to nie nasza wina że miasto od x lat jest beznadziejnie zarządzane przez politykierów i nieudaczników.
Właśnie dlatego brawa dla władz miasta..nie robią nic by ściągnąć ludzi do Bytomia...
Zero biznesu, zero ludzi, zero rozwoju...zero pomysłu...i polityka państwa tu nie ma nic do tego.
Mikołów? Chłopie zobacz co się dzieje w Reptach, Wieszowej, na granicy Szałszy i Gliwic czy Pyskowic itd...
Da się ściągnąć inwestorów do Tych, Zatora czy Piekar- ale nie do Bytomia....ręce.opadają.
a Zabrze!? Strefa jak ta lala, i znowu mamy granice Bytom inne miasto : syf i hasie kontra inwestycje, oczywiście to wszystkich wina tylko nie bytomskich władz....

myszaty napisał:

Typowo Bytomskie spojrzenie...to nie nasza wina że miasto od x lat jest beznadziejnie zarządzane przez politykierów i nieudaczników.
Właśnie dlatego brawa dla władz miasta..nie robią nic by ściągnąć ludzi do Bytomia...
Zero biznesu, zero ludzi, zero rozwoju...zero pomysłu...i polityka państwa tu nie ma nic do tego.
Mikołów? Chłopie zobacz co się dzieje w Reptach, Wieszowej, na granicy Szałszy i Gliwic czy Pyskowic itd...
Da się ściągnąć inwestorów do Tych, Zatora czy Piekar- ale nie do Bytomia....ręce.opadają.

Nie koniecznie. Moi znajomi, mieszkańcy Bytomia przenieśli się do TG, bo łatwiej się żyje. Chciałbym opisać moje osobiste przeżycia i relacje z władzami miasta, a dotyczą możliwości mieszkaniowych. Moi bliscy, z mojej rodziny (najbliższej) w ubiegłym i w tym roku (w czerwcu) opuścili Bytom i zamieszkali w sąsiednich miastach, tylko dlatego, że władze tych miast (pomimo, że niebyli ich mieszkańcami) zaproponowali możliwość zamieszkania.

Chętnie bym wrzucił bym tu dokument, który otrzymałem od P. Grobeny (jako pełnomocnika P. Prezydenta) Nie dziwie się, ze ludzie uciekają, ale to temat bardzo złożony.

Niekoniecznie? Nie łapię...
Sam piszesz że się przenieśli bo łatwiej i lepiej się żyje...
A kto tworzy tą atmosferę jak nie władze miasta?
O tym pisałem - o warunkach panujących o sposobie zarządzania .

Kwestie mieszkań i przekrętów , które miały miejsce , zgadzam się ... Tam powinno to być sprawdzone i jeżeli było przestępstwa kary...
Natomiast tak czy siak więcej mieszkan się nie buduje, ktoś kto jednak je zajął chyba liczony jest jako mieszkaniec Bytomia na papierze więc to i tak wszystko jedno w sensie statystycznym ...
Co jednak zrobić jak za jakiś czas ma nas być 30 mln... Też będziemy mieć pretensje do władz miasta ... Trzeba dzieci robić

Przypominam,że obecny prezydent obiecywał walkę z wyludnianiem miasta. Skoro tak, to zapewne musi mieć jakieś możliwości w tym zakresie i tłumaczenie "ludzie nie chcą robić dzieci władzom miasta nic do tego" nie jest najszczęśliwsze.
Po drugie - gdyby porównać tempo spadku liczby mieszkańców Bytomia na tle reszty kraju to okaże się, że miasto ciągnie w dół.

Taki przykład.
Mój długoletni dobry znajomy.Żona,trójka dzieci.Stabilna sytuacja finansowa.Samochód,dwa mieszkania w Bytomiu.Można powiedzieć średnia klasa mieszczańska.
Trzy lata temu spieniężył cały majątek i wyemigrował z rodziną do Niemiec.W tym roku kupił dwukondygnacyjny dom z ogródkiem.Nie miał najmniejszych problemów z uzyskaniem kredytu.W okolicy w której mieszka nie ma problemu ze znalezieniem pracy(choć land do najzamożniejszych nie należy) zarówno dla niego jak i małżonki.Dzieci nie miały problemu z dostaniem się do przedszkola mimo iż miasto nie jest zbyt duże(jakaś połowa Bytomia).
Sprzyjająca spokojna okolica,dodatki socjalne,łatwość znalezienia pracy,przychylność i profesjonalizm urzędników we wszystkich niezbędnych instytucjach z jakich korzysta-takie argumenty mi przedstawił by uzasadnić że nie żałuje wyprowadzki ze swojego rodzinnego Bytomia.

Sprzyjająca spokojna okolica,dodatki socjalne,łatwość znalezienia pracy,przychylność i profesjonalizm urzędników we wszystkich niezbędnych instytucjach z jakich korzysta-takie argumenty mi przedstawił by uzasadnić że nie żałuje wyprowadzki ze swojego rodzinnego Bytomia.

A teraz co z tego jest w Bytomiu? Pytanie retoryczne...
Gdyby nie praca w Gliwicach i rodzina żony, już by mnie w Bytomiu nie było...zresztą mam opcje zamieszkania pod Białymstokiem (praca w tej samej firmie) i na poważnie to rozważam..czas pandemii nie jest dobry na takie decyzje...ale kto wie?

Znaczy oczekujesz czegoś na wzór 500+ tylko w mieście ? Zastanawiam się jak to w wiekach XIX i XX było - jaki to socjal dawali że miasta Górnego Śląska tak rosły ? Ludzie pracowali, mądrzy rządzili i to się świetnie napędzało. Teraz kto ma dostęp do internetu zdaje się być alfą i omega i ma pomysł na życie. To pytam Pana - jaki ma pan pomysł na ratowanie demografii Bytomia? Ps. Ja nie jestem zwolennikiem wzrostu demograficznego, ba - sam Watykan też już nie jest

Ps. Ja nie jestem zwolennikiem wzrostu demograficznego, ba - sam Watykan też już nie jest

A czego jesteś w takim razie zwolennikiem?
Zwożenia imigrantów?

Bytom ma duży problem demograficzny zwłaszcza po przemianach gospodarczych. w Bytomiu likwidowano hutnictwo i górnictwo ale wszystkie firmy zbudowano w strefie w Gliwicach nasze miasto pozostawiając same sobie. Na tym ruchu władz tracimy po dziś dzień, tracąc czas na dojazdy do innych miast.
Inną sprawą jest brak w Bytomiu przyjaznej dla młodych polityki mieszkaniowej. w Bytomiu mamy taką ilość pustostanów, że można by pozyskać młodych mieszkańców ale do tego potrzebny jest program na tanie mieszkania dla młodych i prężnych ludzi, studentów, którzy zasilą szeregi miasta. Niestety polityka miasta w tym zakresie stoi od lat w miejscu. Miasto pomimo tego, że dysponuje ogromną ilością lokali nie potrafi we właściwy sposób przekuć tego w sukces. Nikt nie stara się o pozyskiwanie środków na remont tych lokali, nikt nie proceduje uchwał, które dawały by możliwość starania się o pustostany młodym a na domiar złego posiada ogromną kolejkę własnych mieszkańców czekających na mieszkanie co przy takiej ilości wolnych lokali jest chyba ewenementem na skalę światową.

Tylko że tych pustostanów nikt by chyba nie chciał nawet za darmo bo są tak zniszczone/zdewastowane przez opuszczających je "lokatorów" że kwoty potrzebne do przywrócenia im minimum komfortu są spore np. zabudowa na ul.Reymonta gdzie jest wiele lokali opuszczonych a BM nie kwapią się z ich zasiedleniem. Nawet prywatne kamienice którym przywrócono blask po remoncie ( ul.Smolenia ) stoją puste i tam problemem też pieniądze,spore pieniądze... Bytom.

Rafał napisał:

Tylko że tych pustostanów nikt by chyba nie chciał nawet za darmo bo są tak zniszczone/zdewastowane przez opuszczających je "lokatorów" że kwoty potrzebne do przywrócenia im minimum komfortu są spore np. zabudowa na ul.Reymonta gdzie jest wiele lokali opuszczonych a BM nie kwapią się z ich zasiedleniem. Nawet prywatne kamienice którym przywrócono blask po remoncie ( ul.Smolenia ) stoją puste i tam problemem też pieniądze,spore pieniądze... Bytom.

Ludzie oprócz dachu nad głową potrębują jakiegoś komfortu życia, a niestety po wyjściu z klatki patola i psie czapy na chodniku oraz smród uryny z bramy