Ludzie głosowali bo tylko Bartyla rzucał się w oczy, dużo bilbordów i plakatów, otwieranie fontanny w Miechowicach (na koniec października ! przez całe lato była zasłonięta deskami) dni Bytomia, itd.
Powiedzmy sobie szczerze większość bytomian nie ma pojęcia co się dzieje w mieście, mało kto wie że dziura budżetowa jest łatana przez BPK w różnoraki sposób, że do budżetu wpisano sprzedaż cudzej własności (a nawet człowiek po 8 klasach szkoły podstawowej wie że jak mu nie starcza od 1. do 1. to nie może sprzedać samochodu sąsiada), niewielu miechowiczan wie że aby pozbyć się rady dzielnicy zlikwidowano dzielnicę Miechowice, że stadion który brzmi tak fajnie ma być budowany przez BPK, mało kto wie że są jakieś specjalne środki europejskie dla Bytomia i że trzeba je porządnie wykorzystać. Mieszkańców to nie interesuje - do czasu aż na konkretnych decyzjach osobiście nie tracą.
Dlaczego Koj przegrał ? Bo zaczął likwidować szkoły, zrobił się szum, protesty, telewizja, niemałą grupę mieszkańców dotknęło to osobiście ( bo władza chciała coś im odebrać, im bądź ich dzieciom ) a pamiętać trzeba że zlikwidowany nie był tylko elektronik, a tylko elektronik został przywrócony, w Miechowicach nadal stoją i niszczeją dwa budynki zamkniętych szkół a przecież wszystkie zamknięte szkoły miały być na powrót otwarte. I to właśnie od szkół zaczął się zmierzch Koja dopiero do tej grupy przyłączyli się górnicy i fani PB.
Jeżeli BPK nadal będzie tak drenowane i jedynym rozwiązanie zostanie wprowadzenie wyższych opłat za wodę i ścieki, kiedy za rok zamiast 100 zł rachunku będzie do zapłaty 150 zł wtedy Bartla przestanie być fajny i jakiś zakład który zatrudni 100 czy 200 osób nie będzie miał znaczenia, znaczenie będzie miało to że władza zabrała nam 50 zł z portfela.