TEMAT:

Pracownicy oświaty, jak sami mówią, nie walczą tylko o podniesienie...

Czytaj więcej...

Nauczyciele którzy tworzą problemy uczniom w klasyfikacji końcowej nie są godni aby edukować młodzież. Gdzie ich etyka i odpowiedzialność? Śmieszne są twierdzenia że to protest o godność. Ta godność została konkretnie wyceniona więc niech nie ukrywają swoich żądań pod płaszczykiem górnolotnych haseł. I tacy ludzie maja dawać przykład młodemu pokoleniu? Dzisiaj udowadniają tylko to ze dla nich liczy się kasa a wszystko inne jest nieważne. To rzeczywiście przykład godny ubolewania. Nauczyciel kiedyś był autorytetem nic dziwnego że w obecnych czasach ten autorytet próbuje się odzyskać poprzez szantaż skoro poziom etyczny wielu ludzi w tym zawodzie jest żaden.

Czyli inni mogą godnie zarabiać a w razie czego strajkiem domagać sie tego godnego zarobku.Nauczyciel nie może.Musi zapylac za marne grosze.

Autorytetem nauczyciel nie wyżywi rodziny. Dla godności i autorytetu to się idzie w politykę. Tam się liczy praca pro publico bono.

georg11 napisał:

Czyli inni mogą godnie zarabiać a w razie czego strajkiem domagać sie tego godnego zarobku.Nauczyciel nie może.Musi zapylac za marne grosze.

Zarobki nauczycieli są całkiem niezłe. Nie rób z nich nędzarzy, którzy muszą wykradać uczniom kanapki żeby się najeść

foxbat napisał:

georg11 napisał:

Czyli inni mogą godnie zarabiać a w razie czego strajkiem domagać sie tego godnego zarobku.Nauczyciel nie może.Musi zapylac za marne grosze.

Zarobki nauczycieli są całkiem niezłe. Nie rób z nich nędzarzy, którzy muszą wykradać uczniom kanapki żeby się najeść

No tak bo Polakowi się wmówiło, że jak zarabiasz 2000 lub nie daj Boże 3000 zł netto i masz na coś więcej niż chleb z masłem to już masz się dobrze. A ja się pytam w czym Polak jest gorszy, że nie może zarabiać i żyć jak Niemiec, Francuz, Duńczyk, Holender ? Czemu mój kuzyn w DE potrzebuje 4 wypłat żeby kupić nowe auto, a ja na takie same potrzebuję 15 wypłat ? Do do k. nędzy w końcu tę wojnę przegrał a kto wygrał ?

Wracając do matur. Słyszałem w tv wypowiedź jednej z nauczycielek która stwierdziła że w przyszłym roku też będą matury. Także maturzystom sugeruje się rok wakacji. Może jakiś wyjazd np na San Escobar ?

Ciekawy ranking jeśli chodzi o porównanie zaufania mieszkańców Europy do zawodu nauczyciela.Ale tego w tvn nie usłyszysz...
www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/trzy-c...-europie,121020.html
Większym zaufaniem Polacy darzą nawet kierowców komunikacji miejskiej.
Mam pewną radę dla Broniarza który stwierdził ostatnio że "przerwa świąteczna nie jest dla nauczycieli".Drodzy belfrowie z ZNP...protestujcie sobie w wakacje.Ten strajk to politycznie sterowana awantura.Mam go już po dziurki w nosie.

71hanysek napisał:

Mam go już po dziurki w nosie.

Prawda jest bardziej przykra- można sobie tu pisac jaki to nauczyciel zły, niewdzięczny i nieudolny. I tyle sobie możecie pisać .
Tymczasem wasze dzieci pójdą za chwilę do szkoły i nikt waszych wymagań względem nauczycieli nie będzie słuchał. Niestety- szkoła jest takim samym państwowym działaniem jak szpital. I co? Naskarż na złe nauczanie w szkole- i co się stanie? Nic się nie stanie- zabiorą może nauczycielowi 3% dodatku motywacyjnego, czyli całe 60 zł . Możesz krzyczeć, możesz sobie protestować drogi rodzicu- pisz maile do kuratoriów, nawet do Zalewskiej. I co? Może zdyscyplinuja dyrektora, może kogos tam zwolnią. Nikt sie tym nie przejmie, bo do zawodu chętnych będzie mało. Już teraz jest przecież tak, że Wuefiści uczą niemieckiego, polski prowadzi pani z biologii... Rady pedagogiczne to bedzie dalsza szopka- cała szkoła nie wypełni dziennika i co sie stanie? Dyrektor wszystkim wlepi kary regulaminowe? A niech wlepia, to nauczanie zobaczy tylko w dokumentach, co za problem wpisać temat z Pana Tadeusza a grać w pasjansa. Na hospitację się zmobilizujemy. A ty biedny rodzicu- no nic- możesz sobie protestować- to co myslisz o nauczycielu jest nic nie warte. Bo w tym wypadku ważne będzie to co nauczyciel myśli o Tobie. Szkoła to nie obóz pracy, pracujesz bo chcesz, a nie, ze musisz- aaa i pamiętajmy że Konstytucja gwarantuje dostęp do edukacji do 16 lat. A jak szeroki będzie to dostęp? 1 godzina polskiego na 2 tyg. to też dostęp do edukacji .

Daro Ty to napisałeś jako nauczyciel czy takie śmieszki sobie zrobiłeś?

foxbat napisał:

georg11 napisał:

Czyli inni mogą godnie zarabiać a w razie czego strajkiem domagać sie tego godnego zarobku.Nauczyciel nie może.Musi zapylac za marne grosze.

Zarobki nauczycieli są całkiem niezłe. Nie rób z nich nędzarzy, którzy muszą wykradać uczniom kanapki żeby się najeść

No to śmiało ile to wg. Ciebie jest całkiem niezle ?

Nie jestem i nie chciałem być nauczycielem, wystarczyło mi 2 tyg praktyk w szkole.
3 tys netto czy nawet 3,5 tys netto na najwyższym stopniu awansu nauczyciela to dużo ?
To grupa ludzi, która odpowiada za przyszłość naszych dzieci i edukację kolejnych pokoleń. Jedna z lepiej wykształconych.
Nie wiem co jest w obecnej chwili gorsze, zarobki, uczniowie czy ich rodzice. I chyba to trzecie bo to jak zachowują się obecni rodzice to jest szczyt chamstwa, pogardy i słomy z butów. Nie może być zadań domowych bo ich latorośl nie ma czasu na zajęcia dodatkowe (taniec, floret,szachy itp.), kurde kiedyś weekendami się siedziało nad zadaniami domowymi, wypracowaniami itd. To, że ktoś tego nie wykorzystał lub czuje się skrzywdzony to jego problem. Szkoła ma uczyć, zadania domowe to utrwalanie wiedzy. Taki jest i był system, zawsze można dzieci bez zadań do osobnej klasy z max oceną 3 taki minimalizm.
Popieram nauczycieli całym sercem i moim zdaniem powinni nawet zaostrzyć protest, bo to co robi rząd to jest kpina a nie negocjacje.

Morfi napisał:

Nie jestem i nie chciałem być nauczycielem, wystarczyło mi 2 tyg praktyk w szkole.
3 tys netto czy nawet 3,5 tys netto na najwyższym stopniu awansu nauczyciela to dużo ?
To grupa ludzi, która odpowiada za przyszłość naszych dzieci i edukację kolejnych pokoleń. Jedna z lepiej wykształconych.
Nie wiem co jest w obecnej chwili gorsze, zarobki, uczniowie czy ich rodzice. I chyba to trzecie bo to jak zachowują się obecni rodzice to jest szczyt chamstwa, pogardy i słomy z butów. Nie może być zadań domowych bo ich latorośl nie ma czasu na zajęcia dodatkowe (taniec, floret,szachy itp.), kurde kiedyś weekendami się siedziało nad zadaniami domowymi, wypracowaniami itd. To, że ktoś tego nie wykorzystał lub czuje się skrzywdzony to jego problem. Szkoła ma uczyć, zadania domowe to utrwalanie wiedzy. Taki jest i był system, zawsze można dzieci bez zadań do osobnej klasy z max oceną 3 taki minimalizm.
Popieram nauczycieli całym sercem i moim zdaniem powinni nawet zaostrzyć protest, bo to co robi rząd to jest kpina a nie negocjacje.

Ciekawe czy byłbyś taki "całym sercem"gdyby matura Twojego dziecka a co za tym idzie i egzaminy na studia wyższe były zagrożone.
Czytać się nie da tych Twoich komunałów,mimo wszystko pozdrawiam i spokojnych świąt życzę.

Swoją postawą wyrobią sobie godność i szacunek. Zwlaszcza wśród tegorocznych 8 klasistow, tych co kończą gimnazja i piszą matury. Szacunek będą mieć jak z Bytomia do Glasgow. Posiedzę miesiąc bez pensji to im rury zmiękną, chyba że dorobią korepetycji od których nie doprowadzają podatków malwersanci. Po raz kolejny napiszę - Lidl i Biedronka rekrutują cały czas. Nie ma obowiązku pracy jako nauczyciel.

Spoko niech wszyscy nauczyciele pójda na kasy tylko ciekawe kto bedzie uczył w szkołach.Skończcie tak pierniczyć bez sensu.Za każdym razem gdy na tym forum jest mowa o zarobkach zaraz sie odzywają głosy o lepiej płatnej pracy.Tylko nie wszyscy mogą i musza pracowac w tej "lepszej" pracy.

PS.Nauczyciej dyplomowany zarabia 2500 netto.Jeżeli uważacie,że to dużo to gratuluję.Tylko czy chcecie żeby przyszłość waszych dzieci zależała od kogoś kto zarabia takie pieniądze.
PS2.Wy wszyscy którzy zarabiacie kokosy w świetnych firmach,pamiętajcie,że to ci zli nauczyciele was nauczyli i ukształtowali.

Jezeli chodzi o pkt 2 to polemizowałbym. Zostałem nauczony w szkole wielu rzeczy ktore dziś nie są mi do niczego potrzebne. Tak samo jest zresztą dzisiaj. Nie jest to w 100 % wina nauczycieli, bo realizują program, aczkolwiek również w tej kwestii często można zrobić coś inaczej niż ma to miejsce od 50 lat. Czego uczy szkoła podstawowa ? Recytowania na pamięć regułek z których niewiele wynika, a jeszcze mniej jest rozumiane. Nie ma znaczenia jaki to przedmiot, to jest tylko i wyłącznie trening pamięci. Czego nie uczy szkoła ? Myślenia logicznego, zarządzania pieniędzmi, czasem, planowania.

2500 netto.mc daje 33 zl netto za godzinę. Gdyby w tej kalkulacji ująć jeszcze dni wolne, a w zasadzie miesiące jakie ma nauczyciel w trakcie roku szkolnego, zbliżymy się do kwoty 50 zł netto za godzinę. Pod dachem, bez zadnego zagrożenia dla zdrowia, w cieple. Nie jesteśmy Francją czy Niemcami, większosc ludzi w tym kraju może tylko pomarzyć o tym żeby zarobić netto 50 zł/h, mieć od tego odprowadzone składki i rok płatnego urlopu. Pozatym, szanujmy się trochę, nauczycielem na poziomie szkoły podstawowej czy średniej może zostać każdy, to nie jest żadna wiedza tajemna, kosztująca lata nauki, inwestycji w siebie i niepoliczalne ilośc poświęconego swojego wolnego czasu.