TEMAT:

Od jutra nie zaleca się posyłania dzieci do szkół , przedszkoli , żłobków. Od poniedziałku 16.03 rozpoczyna się dwutygodniowa przerwa w zajęciach dydaktyczych !

Niekoniecznie dwutygodniowa. Nasi politycy nawet tego nie są w stanie jednoznacznie określić. Morawiecki mówił o 2 tygodniach, natomiast Ministerstwo w swoim komunikacie podało iż przerwa obowiązuje do 25.03. Czyli albo dwa tygodnie od dziś, albo dwa tygodnie od poniedziałku najbliższego. Nikt tego nie wie.
Ale co tam, majac 8 letnie dziecko mozna siedziec w domu i ubiegac sie o 80 % zasiłek ktory bedzie wypłacony przez ZUS. Pytanie kiedy wypłacą - w kwietniu, maju albo czerwcu. Wypłatę rzecz jasna poprzedzą licznymi kontrolami. ROdzice muszą sobie zaplanowac tak budżet zeby nastawić się na to iżjedną z pensji otrzymają kiedyś tam. Elegancko.
Ale to nic w porównaniu z rodzicami mającymi dzieci starsze niż 8 lat, ale jeszcze nie na tyle duże zeby można było je zostawić same w domu. Jesli zostawimy bez opieki dziecko a coś mu sie stanie, mozemy liczyc sie z interwencją Policji i przewiezieniem dziecka do pogotowia opiekunczego lub rodziny zastępczej. W myśl prawa takowego dziecka (zdaje sie do 14 roku życia) nie można zostawić bez opieki. Oczywiście pracodawca na urlop w tym okresie zgodzić się nie musi. Teoretycznie mozna poprosić o pomoc dziadków, ale najpierw trzba ich mieć, dwa niekórzy dziadkowie sami jeszcze pracują, a trzy, niby zamykane są szkoły żeby odseparować dzieci u ktorych Covid moze przebiegac bezobjawowo, od osób starszych ktore są w grupie wiekszego zagrożenia. Tak się składa iż dziadkowie przeważnie są starsi od swoich wnuków.
Ktoś mi to wytłumaczy jakims tropem idą debile którzy o tym wszystkim decydują ? Co te barany mają w tych swoich pustych łbach ?
Mecz 3 ligi na którym jest 100 widzów odwołają, ale mszy na której jest czasem kilkuset ludzi w żadnym wypadku. To nie jest impreza masowa przeciez, pozatym, bogobojnych szlag nie trafi.
Burdel jeden wielki, nieudolność i głupota rządzących widoczna aż nadto.

Moze pismo z zapytaniem do ministerstwa? Dowiemy sie u źródła co mają w głowach. Skoro nauczyciele maja wolne znów...to moze i urzednicy albo Panie w biedronach by nie musialy obslugiwac desperatow i panikarzy.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Dwa tygodnie to między bajki. Za 2 tygodnie to będzie apogeum zachorowań. Spokojnie do połowy lub nawet końca kwietnia to potrwa.

Niestety tutaj końca raczej nie będzie ... Wiele wskazuje na to , że wirus jest oporny na wysoką temp. , to będzie życiowe doświadczenie dla każdego z nas ... Laduje w podręcznikach ... Ludzie zapomnieli o pokorze, gdzie Mars i Księżyc , taki mały prosty wirus ...

Tu mamy do czynienia ze wzrostem wykładniczym. Liczba przypadków zainfekowanych koronawirusem podwaja się co dwa dni. Za 2 tygodnie będzie w Polsce ponad 4300 pacjentów z koronawirusem. W tym czasie, podobnie jak i we wszystkich innych krajach dotkniętych wirusem, dojdzie do zapaści służby zdrowia. Oczywiście szkoły, przedszkola, żłobki pozostaną zamknięte. Dodatkowo zamknięte zostaną galerie handlowe, zakłady pracy, kościoły, itd. Przestanie działać transport publiczny i prawdopodobnie wprowadzony zostanie zakaz użytkowania samochodów.

Co ciekawe, niektóre najnowsze badania pokazują, że średni czas półtrwania koronawirusa wynosi:

2,7 godzin w aerozolach (czyli w powietrzu)
3,4 godzin na powierzchni miedzianej
8,5 godzin na papierowych kartonach
13 godzin na stali
16 godzin na plastiku (opakowania różnych produktów)

www.medrxiv.org/content/10.1101/2020.03.09.20033217v1

Rozumiem Passphrase, że byś to zorganizował lepiej? Ciekawe jak?

Baron - nie od tego jestem, nie biorę pieniędzy za to. Stwierdzam fakty.

Obawiam się że jednak rządzacy też "nie są od tego" - w sensie że ludzie normalnie rządzący krajem teraz mają do czynienia, w skali globalnej, z czymś czego nie widziano od 1945 roku i raczej malo kto na świecie jest na to przygotowany. Ćwiczenia, symulacje to zawsze co innego. Nawet ten bogaty i mądry (a może "mądry"?) Zachód tak dążył do otwartych granic, żeby wyssać tanią siłę roboczą, no to mają. I tak pewnie cwaniaki ubiją na tym interes (mam nadzieję że tym razem my też możemy - zwiększoną produkcją potrzebnych rzeczy, nie robieniem wszystkiego w Chinach).

Byłaby szansa gdyby 1 lutego wyprowadzić wojsko i służby w skafandrach na wszystkie przejścia, lotniska, porty, zamknąc caly kraj i kontrolować każde auto, busa, busika, pociąg, samolot, statek. A teraz to już tylko możemy "damage control".