Witamy,
Gość
|
|
Polska nie jest światu potrzebna do niczego.
Świat może bez Polski istnieć. Zresztą istniał, przez bez mała półtora wieku. Polska jest potrzebna tylko nam Polakom. Jeśli więc nie zdołamy Polski obronić, jej utrzymać i rozumnie zagospodarować, Polski zwyczajnie nie będzie… Więc nie pytaj, co kraj może zrobić dla Ciebie. Spytaj, co Ty możesz zrobić dla kraju ! DO POLSKICH KLUBÓW KIBICA ! MEMORIAŁ: " POLSKA - REAKTYWACJA " Żyjąc wśród Was, mam swoją Polskę śmiałych wizji, ambitnych planów, dynamicznej ekspansji. Mam Polskę moich marzeń. Żyjąc wraz z Wami w jednym miejscu i czasie, dostrzegam gołym okiem oczywiste dla wszystkich obszary, które dają szansę poprawienia standingu kraju i wyniesienia Polski na właściwe jej miejsce wśród narodów świata. Widzę konieczności niezbędne, by bodaj zbliżyć się do wizji i prognoz do których tęskniły pokolenia, a dzisiaj miliony. I niezłomnie wciąż wierzę, że kraj nasz, kiedyś z siebie wyłoni kogoś, kto pochwyci swą historyczną szansę, porzuci typową dla innych płytką obsesję władzy, wyniesie się ponad egoistyczne, partyjne i partykularne interesy i okaże hart właściwy i niezbędny wielkim odkrywcom, zwycięzcom, reformatorom. Kto osiągnie to wszystko, choćby wszystko inne miał stracić. Co wyniesie go, a wraz z nim Wasze pokolenie, do naznaczonej trwałymi dziełami obecności na kartach historii. Widzę to wszystko oczami wyobraźni. Realia są niestety odległe tym marzeniom. W retrospektywie minionego już maratonu wyborczego do Parlamentu Europejskiego, samorządów, Sejmu i na urząd Prezydenta, istniejący, szkodliwie zabetonowany układ zdołał się utrwalić i na kolejne lata trwać będzie w szkodliwej, areformatorskiej inercji i marazmie, gwarantujących jedynie Polsce dalszą deklasację na tle narodów świata i dekompozycję jej struktur. Wszystko, co zbudowany przy okrągłym stole, rozpaczliwie się trzymający koryta układ może zagwarantować, to dalszy postęp w neokolonizacji kraju. Ich mentalność wazeliniarzy, serwilistów, galerników, nie jest zdolna do samodzielnej myśli i śmiałego działania. Zostali stworzeni lub ukształtowani by służyć. Więc służą. Demokracja w której żyjemy, jest najgorszym z możliwych ustrojem, do wyrwania kraju z zapóźnienia i zastoju cywilizacyjnego, dla szybkiej budowy potęgi państwa i Narodu. Dziś nie ma jednak alternatywy ustrojowej, dla starcia w proch kompromitujących reliktów niesławnej i katastrofalnej przeszłości, jak tylko - jej instrumentami sięgnąć po władzę, i wyznaczyć azymut zmian rozwojowych. Wy, polscy kibice, zrzeszeni w klubach kultywujących lokalny patriotyzm przez pryzmat i kontekst stadionów, macie dziś historyczną szansę, by owo umiłowanie ziemi, tradycji i związków lokalnych – wznieść i uwznioślić na wyżynach troski i odpowiedzialności za Polskę. Możecie być awangardą i elitą nowej Polski. Macie struktury, siedziby, przywódców. Policzcie się. Jesteście zwartą i zdyscyplinowaną formacją społeczną. Macie potencjał do wielkich czynów i dokonań. Na pewno więc zdołacie powalić zmurszały gmach III Rzeczpospolitej i jej elit. Oni, mówiąc słowami Piłsudskiego, w przededniu przewrotu majowego - „uczynili z kraju pośmiewisko….” Na gruzach którego „programem być winno zmniejszenie łajdactw i utorowanie drogi uczciwości”. „Trzeba przejść ponad partyjne interesy, dać oddech państwu i elektowi”. „Trzeba ścigać złodziei…” Weźcie na swe barki historyczną misję odrodzenia Polski. Weźcie odpowiedzialność za Polskę. Myślcie globalnie, działając lokalnie. MACIE MOC SPRAWCZĄ. MACIE WŁADZĘ. JESTEŚCIE SUWERENEM. KTO JAK NIE WY ? KIEDY JAK NIE TERAZ ? A tkanka społeczna w kraju, w sposób widoczny od pewnego już czasu - wrze. Zrazu pogarszanie się bez tego nikczemnych warunków bytowych szerokich rzesz, przyniosło z sobą realną erupcję, i wymianę - dzięki wyborczemu przekupstwu - rządzących elit, lecz co gorsza - nie wyeliminowało ryzyka społecznej eksplozji, wskutek braku jakiejkolwiek wizji kraju i zaniechania ozdrowieńczych reform, nadających państwu konieczną dynamikę. W internecie, co rusz pojawia się dramatyczny apel : "Obalmy kurwa ten system". Zamysł wyartykułowany dosadnie, lecz bez wizji tego, co po tym by miało nastąpić. Wielokrotnie, z niezłomną konsekwencją dowodziłem, że żadne, gruntowne i trwałe zmiany, w życiu politycznym, gospodarczym i społecznym nie zajdą, jeśli zmiany się nie dokonają w obrębie uformowanej sceny politycznej, która w całości jest wytworem i spadkobiercą Magdalenki i tradycji okrągłego stołu. Te formacje, ci ludzie, swój intelektualny i praktyczny potencjał w minionym ćwierćwieczu wyczerpali, przywodząc Polskę i Polaków na skraj przepaści. To co po nich przyjdzie, NOWE, musi być zwiastunem nie tylko nowego otwarcia w płaszczyznach zainteresowania państwa, na miarę rewolucji Mieczysława Wilczka, to musi być tchnięcie nowego ducha w masy i odwrócenie zgubnego biegu wypadków ! Ci, którzy śledzą mój profil na facebooku, zapewne dostrzegli moje zainteresowanie polityką i skrajny krytycyzm wobec dokonań i środowisk pookrągłostołowych. Zapewne dostrzegli wyraźną konwergencję w poglądach ze środowiskami pozaparlamentarnej opozycji. Nigdy też nie ukrywałem awersji do obecnej sceny politycznej. Przed nami dwuletnia perspektywa do kolejnej sekwencji wyborów. W TYM JEST NIEPOWTARZALNA SZANSA, BY DAĆ IMPULS RADYKALNYM I OSTATECZNYM ZMIANOM NA SCENIE POLITYCZNEJ. BY ZMIANY TE STAŁY SIĘ WASZYM DZIEŁEM. Bo głęboko wierzę w słowa Ś.P. generała Petelickiego, który o Was tak mówił : "" Teraz jest pomysł, żeby zrobić ze wszystkich kibiców – pseudokibiców. A przecież ci młodzi ludzie będą w razie czego bronili Polski. Brytyjczycy potrafili zrobić jednostki spadochronowe z takich kibiców. To są waleczni młodzi ludzie. To są ludzie honoru! Tacy ludzie walczyli w Powstaniu Warszawskim". Przed dokonaną ostatnio skuteczną, ale tylko roszadą przy korycie, środowiska kibicowskie, skandując „Tusk ty matole, twój rząd wypierdolą kibole” wielokrotnie wyrażały sprzeciw, a uczestnicząc w marszu niepodległości, dawały dowód swej nieobojętności i patriotycznego zaangażowania Myśl która mi przyświeca, polega na powołaniu na bazie klubów kibica, 16 niezależnych, przyszłych obywatelskich komitetów wyborczych, które zgodnie z duchem jednomandatowych okręgów wyborczych, na podstawie konsensusu z innymi kibicami ze swojego terenu – wyłonią najwartościowszych kandydatów do wszystkich organów ze swojego okręgu wyborczego. Coś takiego jest bezspornie możliwe. Kibice są zdyscyplinowani. A gdy im dać całkowitą suwerenność w odpowiedzialnym wyborze swoich kandydatów –dokonają mądrych wyborów. I stworzą – realizując idee JOW –podwaliny pod niezawisłe, suwerenne, lokalne komitety wyborcze, które będą mogły uczestniczyć w dalszych wyborach, czekającego nas maratonu. Całość mogłaby koordynować nieformalna struktura, rodzaj think-tanku, klubu dyskusyjnego, rady liderów, który skupiałby założycieli, i grono mędrców, do którego można by sprosić wybitnych intelektualistów i publicystów znanych z tego, że na sercu im leży dobro i przyszłość Polski. Nic nie ryzykujemy, poza zaktywizowaniem polskich klubów kibica i wprzęgnięcie ich w bliski ich przekonaniom epokowy proces przemiany Polski dla dobra Narodu. Nigdy więcej taka w porę antycypująca kolejny maraton wyborczy inicjatywa, nie będzie tak sprzyjała mobilizacji i subordynacji szeregów. Długo też już nie będzie ponownej okazji, by na bazie 16 zaledwie struktur przyszłych komitetów wyborczych wyborców, przećwiczyć scenariusze wyborów i dokonać selekcji przyszłych kandydatów do organów wszystkich szczebli, oraz w drodze mityngów, paneli i przesłuchań kandydatów i debat publicznych, wypracować wizję przyszłej Polski, a w następstwie udzielić suwerennego poparcia wybranemu kandydatowi i programowi. Byłby to etap, pozwalający rozpoznać i zintegrować środowisko kibiców, z wykorzystaniem stadionów i wielotysięcznych zastępów kibiców jako uczestników debaty, oraz prasy sportowej i sportowych platform klubowych - jako pasa transmisyjnego do ludzi. Te działania, byłyby próbą generalną , szkołą taktyki wyborczej w okręgach i obwodach przed przyszłymi wyborami, z ambicją pozyskania 50% poparcia elektoratu. Niemożliwe ? Ależ nieprawda. Bliski tego pułapu był Leszek Miller i świeżo powołana SLD w roku 2001. Jak świeżym będzie Wasz ruch : "POLSKA - REAKTYWACJA". Bo tylko kłótnie i niefortunne enuncjacje, położyły ten ambitny cel SLD w zarodku. Pchnijcie ten memoriał we wszystkich kierunkach, roześlijcie wici o treści nowej nadziei dla zastygłej w niemocy, bezideowości i braku pomysłu na Polskę - zmurszałej sceny politycznej, będącej wytworem i emanacją podszytych fałszem od zarania - ustaleń okrągłego stołu i Magdalenki. Nie gaście ducha, utrwalcie nadzieję, wsłuchując się, jak pięknie - Wy Kibice - potraficie afirmować swą świętą miłość kochanej Ojczyzny : Waldemar P. Bartosik vipinvestments@o2.pl |
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. |
|
Panie Waldemarze,
Już pierwsze słowa "DO POLSKICH KLUBÓW KIBICA !" skierowane do naszych "obrońców", kiedy ci bez żadnych konsekwencji prowokują katastrofy w ruchu drogowym i terroryzują spokojnych obywateli, budzą niepokój i świadczą o pewnej nieodpowiedzialności pańskich słów. Dodatkowych wątpliwości przysparza fakt, że są to grupy dysponującym sporym funduszem na adwokatów, logistykę. Są kierowane przez konkretnych przywódców ustalających na tajnych spotkaniach między sobą "kosa czy zgoda". W świetle udokumentowanych artykułów jak i ostatnich poczynań kiboli z Ruchu Chorzów grupy te czerpiąc spore profity z handlu narkotykami - czyli działaniami zmonopolizowanymi przez kręgi mafiljne - i znane ze swojej hermetyczności nie są grupami wiarygodnymi, a wręcz nieobliczalnymi. krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425,202880...isableRedirects=true Taka grupa jest uzależniona od swojego szefa. Szef takiej grupy na spotkaniu z innymi szefami może zadecydować o zgodzie z szefami kiboli albańskich. Bedzie to skutkwało wysoko opłacana współpracą w przemycie narkotyków czy albańskich muzułmanów do Polski i ich dalszej protekcji. To jest biznes. Co Pan na to ?. Wyklucza pan taką sytuację ?. Jestem zwolennikiem myślenia pojęciowego niż stereotypowo-emocjonalnego z praktyką w pionie sztabowym dużej koropracji i co za tym idzie nazywania rzeczy po imieniu przenosząc dalej na sprawdzoną metodologię, schematy działania i konkretne w tym celu techniki . Stąd też rozwiązania poruszonych przez Pana problemów nie szukałbym w odezwie do kiboli, którzy docenieni swoimi kryminalno-mafijnymi sukcesami mogą to odebrać jako zachętę do dalszych treningów w terenie, lecz na poziomie wykorzystującym sprawdzone metody, konkretnymi zwrotami łopatologicznie opisywał otaczającą rzeczywistość. Czasami mimo demokratycznej poprawności udaje się trafić na perełki, niezgodne z main streamem, które wzorowo ukazują zasady funkcjonowania "wolnych demokratycznych społeczeństw". Poniżej cytaty z wykładu Jurija Bezmienowa vel. Tomas David Schuman, eksperta Sztabu Generalnego SZ ZSRR, inspektora oddziałów w państwach satelickich. Wykład ten jest pięknym odzwierciedleniem gotowego scenariusza na obecną sytuację w Polsce w odniesiemiu do działań Związku Socjalistycznych Republik Europejskich. I tylko od nas zależy rozwiązanie naszego położenia. Więc, w kwestii wykładu. Dziś aby podbić państwo nie trzeba go bombardować. Dziś szpiegostwo to 10-15%. Koszty przewrotu ideologicznego to 85 - 90%. Prawdziwa dywersja to odwracanie uwagi od wrogiej działalności podjętej w celu zniszczenia wrogiego kraju, ludności lub terytorium. Przewrót ideologiczny to działanie jawne zgodne z prawem i systemem prawnym cywilizacji zachodniej. Dlatego nie można ścigać jako przestępstwa. Jego główną bronią jest bowiem manipulacja znaczeniami słów. Dla nas dywersant to ktoś, kto wysadza mosty - a to błąd. Dla specjalistów dywersant to student z wymiany, dyplomata, aktor, artysta, dziennikarz. Szczytem polityki jest zwycięstwo nad wrogiem bez prowadzenia walki zbrojnej. Aby tego dokonać należy zniszczyć system wartości na których został zbudowany kraj wroga. I robić należy to systematycznie tak długo, aż twój wróg zmieni swoje postrzeganie rzeczywistości. Tak długo, ze nie tylko nie rozpozna w tobie zagrożenia, ale tez zaakceptuje system twoich wartości i twoje ambicje jako swoje własne. Reasumując, zacznie spostrzegać swojego wroga nie jako wroga, ale jako atrakcyjną alternatywę. Cztery kroki dywersji ideologicznej wspomniane w filmie: 1. Demoralizacja 9 ' - ten etap musi trwać 15-20 lat. To czas na wyedukowanie jednego pokolenia 2. Destabilizacja 32' - dochodzi do niej kiedy demoralizacja osiągnęła już swój punkt kulminacyjny i ludzie nie wiedza co jest słuszne a co nie, co dobre a co złe. Destabilizuje się instytucje i organizacje poprzez ingerencję w gospodarkę, stosunki pracy, porządek publiczny, wojsko i media. Należy skłócac ludzi na wszystkich poziomach, podsyca wrogość pomiędzy grupami. Należy ustawić media w opozycji do całości społeczeństwa. Wtedy do akcji przystepują agenci stając na czele różnych grup. Tak naprawdę od dawna tu byli pobierając pieniądze z różnych fundacji w obronie róznych praw. . Pojawiają się homoseksualiści. W fazie destabilizacji nie da się osiągnąć porozumienia nawet w rodzinie. 3. Kryzys 40' - pojawia się gdy skutecznie przeprowadzanie działania destabilizacyjne zakłócają działania legalnie wybranej władzy. Wtedy wpuszcza sie do społeczeństwa ciała obce - mieszankę religii i ideologii i to one prą do przejęcia władzy. Jeśli jej nie otrzymują - starają się odebrać siłą. Spod ziemi wyrastają różne komitety [ czyżby KOD ?] starając się przejmować władzę sądowniczą, wykonawczą, ustawodawczą. I gdy ludzie są już tym zmęczeni pojawia się zbawiciel. Przybywa z zagranicy lub lokalnego lewicowo- marksistowskiego ugrupowania. Wtedy zbawiciel daje alternatywę : albo wojna domowa, albo inwazja Zaraz, zaraz, czy Martin Shultz nie wspominał czegoś o narzucaniu siłą ? 4. Normalizacja 44 '- to odwrotność destabilizacji. Wszyscy działacze, liderzy destabilizacji, liberałowie, homoseksualiści, lewactwo są eliminowani również fizycznie, gdyż wykonali swoją robotę. A ich zleceniodawca będzie potrzebował stabilności aby wykorzystać podbity naród, eksploatować zdobyty kraj - Po co teraz rewolucja ? 45' ? Taka sytuacja miała miejsce w wielu krajach. Od teraz żadnych strajków, żadnych homoseksualistów, żadnych praw kobiet. Od teraz porządna, demokratyczna wolność. I na koniec 58' zaskakująca konkluzja jak przeciwdziałać podbiciu kraju na własne życzenie. Jest skuteczna lecz zaskakująca broń przed przewrotem ideologicznym i alternatywą wojna domowa lub inwazja. Może nie tyle zaskakująca, co odrzucana i wykorzystywana przez obecnych najeźdźców świadoma jej potęgi. całość Jurij Bezmienow - Jak napaść na państwo (1983) [Dywersja ideologiczna] [PL] Dla porównania, ku przestrodze. Dramat młodych Niemców skrywany w imię poprawności ideologicznej i dywersji ideologicznej. -"Nasza dyrektorka też została pobita." -"Mój kumpel pobił tu 16-latka, nauczył go szacunku." -"Ścigają nauczycieli i biją ich" Beznadziejna generacja młodych imigrantów dorasta. W Neukoll napisali list do burmistrza opisując złą sytuację." W niektórych klasach 50% uczniów jest niezdolnych do uczenia się. Grupy uczniów przynoszą gangi i związane z tym problemy do szkół. Czujemy się opuszczeni przez polityków i władzę - sądy." -"Czy czujecie się zintegrowani z Niemcami ? " - "Niemcy siedzą tam, zawsze sami., kopiemy ich, bijemy tak dla zabawy." - " czy oni sie bronią ?" - "nie, sa przerażeni [...] Moja przyszłośc to napady, włamania każdego dnia" Przy próbie wywiadu z nauczycielem przy wejściu doo szkoły : kartka z napisem " ZAKAZ MÓWIENIA" - "Rano zadzwonił do mnie inspektor i zostało nam przekazane, że mnie możemy z wami rozmawiać" I teraz pytanie. Na którym etapie dywersji ideologicznej są teraz Niemcy a na którym Polska ?. |
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. |
|
Link do wykładu Bezmienowa od 2012 roku do wczoraj był jeszce aktywny.
Uległ niemieckim standardom. |
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. |