TEMAT:

Dzięki działaniom jednej "pani" właśnie padły lipy ocieniające podwórko przedszkola miejskiego nr 25, może jakiś dziennikarz mógłby się zainteresować gdzie i jakie "plecy" ma to indywiduum żeby wbrew sąsiadom wyciąć piękne drzewa

Lipy, piękne ?

Na granicy Bytomia i Radzionkowa przy torach kolejowych usunięto praktycznie wszystkie drzewa (nawet te zasadzone kilka lat temu) w ciągu szlaku powstańców śląskich (za stacją Radzionków Rojca w kierunku Bytomia). Mieszkańcy północnych dzielnic bezpowrotnie "stracili" możliwość spacerów i innej rekreacji w kierunku Radzionkowa. Obecnie cała trasa wygląda jak po ogromnym pożarze. Rozumiem, że to sprawka PKP PLK. Szkoda, że taka informacja nie została podana wcześniej do "publicznej" wiadomości. Gdzie podziali się ekolodzy? Czy ktoś się tą sprawą zainteresował?

Gdzie tam były nasadzenia? Pas samosiejek, wiele drzew było chorych i uszkodzonych, reszta to jakieś chaszcze w których srali i szczali wszyscy! Fetor latem był nieziemski. Także rzeczywiście ostoja i teren do spacerowania przedni, a wieczorem survival z menelami można było uprawiać...biegi na czas na dystansie do najbliższej latarni. Tak, tak zielone płuca Bytomia i Radzionkowa.