TEMAT:

O radnych mijającej kadencji pisałem wielokrotnie. Można ich podzielić na dwie grupy: tych myślących i tych, którzy stanowią maszynkę do głosowania. Tych którzy są wierni swoim ideałom i przekonaniom oraz tych, dla których największe znaczenie ma kasa, udział w układzie i załatwianie swoich interesów, są się w stanie sprzedać, za przysłowiową “miskę ryżu”. Na tych, którzy interesują się miastem, jego problemami oraz tych, dla których to nie ma znaczenia. Na tych, którzy potrafią czytać ze zrozumieniem i wypowiedzieć się logicznie oraz takich, którzy ani nie przeczytają, ani nie powiedzą.

Smutny to obraz. Jest on tym bardziej dramatyczny, jeżeli przypomnę o kolejnej swojej ocenie, z każdymi wyborami, skład rady jest słabszy. Więcej w nich żołnienierzy, którzy idą wykonywać rozkazy swojego wodza, niż ludzi myślących w kategoriach dobra wspólnego, dbających o dobro bytomian i Bytomia.

Ten obraz radnych to także oskarżenie nas, wyborców. Dlaczego? Bo albo takich radnych wybraliśmy, albo nie głosując, pozwoliśmy takich radnych wybrać. I proszę mi nie mówić, że nie ma na kogo głosować!! Zawsze można znaleźć osoby kompetentne, zaangażowane, partyjne i bezpartyjne, ale sprawdzone w działaniach na rzecz Bytomia, startujące pierwszy raz lub kolejny raz. Tylko od nas zależy, kogo wybierzemy na kolejne pięć lat. Czy Rada będzie nadal miejscem zgorszenia, czy miejscem pracy na rzecz mieszkańców i naszego miasta, miejscem rzeczowej dyskusji, czy salą do wygłaszania opinii, które nie są nawet słuchane, że już nie wspomnę o ich zrozumieniu.

Jak wiecie mówię to z pozycji osoby, która od zawsze interesowała się samorządem, była przez cztery lata radnym, a przez sześć lat próbująca współpracować z radnymi.

Zapraszam do zapoznania się z “PRZEWODNIKIEM O RADNYCH BYTOMIA KADENCJI 2014–2018”. Znajdziecie w nim podstawowe informacje o aktywności radnych z każdego okręgu wyborczego w naszym mieście. Jak piszą jego twórcy z Miasta dla Mieszkańców liczymy na to, że nasze wydawnictwo ułatwi ocenę ich dotychczasowej działalności i zachęci do udziału w wyborach do władz lokalnych (21 października 2018), których wyniki będą miały kluczowe znaczenie dla tego, co wydarzy się w Bytomiu w najbliższych 5 latach.

mdm.bytom.pl/2018/10/przewodnik-o-radnych/

Piotr napisał:

Więcej w nich żołnienierzy, którzy idą wykonywać rozkazy swojego wodza, niż ludzi myślących w kategoriach dobra wspólnego, dbających o dobro bytomian i Bytomia.


Jak wiecie mówię to z pozycji osoby, która od zawsze interesowała się samorządem, była przez cztery lata radnym, a przez sześć lat próbująca współpracować z radnymi.

Zapraszam do zapoznania się z “PRZEWODNIKIEM O RADNYCH BYTOMIA KADENCJI 2014–2018”.
mdm.bytom.pl/2018/10/przewodnik-o-radnych/

1. Panie Piotrze K. nie ma " żołnienierzy", ale może kiedyś byli. Może Pan jako historyk odpowiedzieć kim byli?
2. Próbował Pan .. i g. z tego wyszło, jak i z Pana prezydentury.
3. Jeśli "Przewodnik .." opracowują m.in. kandydaci na radnych (Wittich, Winiarski) ... to jest to zwykła agitka

No cóż, Panie ŻOŁNIENIERZU, kolejny Pana granat do szamba wrzucony ... a może kogoś opryska?
Bez pozdrowień.

Krzysztof napisał:

Piotr napisał:

Więcej w nich żołnienierzy, którzy idą wykonywać rozkazy swojego wodza, niż ludzi myślących w kategoriach dobra wspólnego, dbających o dobro bytomian i Bytomia.


Jak wiecie mówię to z pozycji osoby, która od zawsze interesowała się samorządem, była przez cztery lata radnym, a przez sześć lat próbująca współpracować z radnymi.

Zapraszam do zapoznania się z “PRZEWODNIKIEM O RADNYCH BYTOMIA KADENCJI 2014–2018”.
mdm.bytom.pl/2018/10/przewodnik-o-radnych/

1. Panie Piotrze K. nie ma " żołnienierzy", ale może kiedyś byli. Może Pan jako historyk odpowiedzieć kim byli?
2. Próbował Pan .. i g. z tego wyszło, jak i z Pana prezydentury.
3. Jeśli "Przewodnik .." opracowują m.in. kandydaci na radnych (Wittich, Winiarski) ... to jest to zwykła agitka

No cóż, Panie ŻOŁNIENIERZU, kolejny Pana granat do szamba wrzucony ... a może kogoś opryska?
Bez pozdrowień.

Ostatnie poważne inwestycje w mieście były przeprowadzone za Koja, więc z tym "g. z tego wyszło" nie przesadzaj.
Bartyla praktycznie żadnej dużej inwestycji nie przeprowadził a proces rewitalizacji jest mocno zagrożony.

Czyli ten "Przewodnik po radnych" jest dziełem kandydatów na radnych z ramienia Platformy Obywatelskiej?
Na profilu Witticha przeczytać możemy:
Nie mów, że nie warto iść na wybory, albo że nic się nie zmieni! To pomysły dla Bytomia od #Lista4 i Mariusz Wołosz - kandydat na prezydenta Bytomia
www.facebook.com/pawel.wittich?ref=br_rs

Może powinni zmienić nazwę stowarzyszenia na Miasto dla Wołosza albo Miasto dla Platformianych Mieszkańców. Przypomina to sytuację, w której Schetyna i jego specjalista od seksu z Legionowa założyliby stowarzyszenie Kraj dla Obywateli, ocenial iw nim posłów a ktoś chciałby to reklamować jako dzieło niezależnych specjalistów.

creek73 napisał:

Ostatnie poważne inwestycje w mieście były przeprowadzone za Koja, więc z tym "g. z tego wyszło" nie przesadzaj.
Bartyla praktycznie żadnej dużej inwestycji nie przeprowadził a proces rewitalizacji jest mocno zagrożony.

creek, przestań szerzyć defektyzm.
A wyburzenie trybuny wschodniej na stadionie tuż przed wyborami w 2014r. to wg. Ciebie nic ?

Podaj mi proszę nazwisko chociaż jednego śmiałka, który w historii Bytomia podjął się tak odpowiedzialnego, skomplikowanego i rozłożonego w czasie unikalnego przedsięwzięcia.

foxbat napisał:

Czyli ten "Przewodnik po radnych" jest dziełem kandydatów na radnych z ramienia Platformy Obywatelskiej?
Na profilu Witticha przeczytać możemy:
Nie mów, że nie warto iść na wybory, albo że nic się nie zmieni! To pomysły dla Bytomia od #Lista4 i Mariusz Wołosz - kandydat na prezydenta Bytomia
www.facebook.com/pawel.wittich?ref=br_rs

Może powinni zmienić nazwę stowarzyszenia na Miasto dla Wołosza albo Miasto dla Platformianych Mieszkańców. Przypomina to sytuację, w której Schetyna i jego specjalista od seksu z Legionowa założyliby stowarzyszenie Kraj dla Obywateli, ocenial iw nim posłów a ktoś chciałby to reklamować jako dzieło niezależnych specjalistów.

Elo, Foxbat. Jestem członkiem stowarzyszenia MdM, uczestniczyłem w przygotowaniu "Przewodnika", otwarcie kibicuję i pomagam Markowi Michałowskiemu. Tyle tytułem wstępu. Teraz kilka słów o "Przewodniku o radnych": W trakcie ostatniego referendum dało się powszechnie zauważyć, że większość mieszkańców Bytomia nie ma zielonego pojęcia, czym jest Rada Miejska, jakie są prawa i obowiązki radnych, w jaki sposób radni wpływają na sytuację miasta i co oni w tej całej radzie w ogóle robią. Chcieliśmy to trochę zmienić. Wniosek o wsparcie finansowe dla projektu "Bytomski Lew" został zatwierdzony w lutym 2018r. Już we wniosku zawarliśmy projekt badania Rady Miasta i aktywności radnych. Następnie przygotowaliśmy ankietę, która pozwalała radnym na przedstawienie swoich dokonań. Nie ma tam żadnego podtekstu. Pytania mają tylko jeden cel: opis dokonań radnego. Ankieta z prośbą o odpowiedź do połowy maja została wysłana radnym na ich skrzynki mailowe już w kwietniu. W pierwszym terminie odpowiedziały 3 osoby. Wobec tego włożyliśmy ankietę do skrzynki pocztowej każdego radnego w sekretariacie RM. Przed wakacjami odpowiedziały 4 następne osoby. W wakacje zaczęliśmy dzwonić i pisać do radnych, aby umówić się na spotkanie i wspólnie wypełnić ankietę. Tak zebraliśmy następne 5 ankiet, ostatnia z nich w okolicy września. Potem przepisywanie z kartki do komputera (część była wypełniona manualnie), skład, grafika i do druku. Jedyne zmiany, jakie wprowadziliśmy, to składnia i pisownia. Reszta bez zmian. "Przewodnik" w rzeczywistości jest tylko publikacją odpowiedzi radnych, niczym więcej. Reszta radnych (13 osób, które nie wypełniły ankiety) mogła też z tego skorzystać, ale nie była skłonna ani odpowiedzieć na pytania, ani spotkać się, ani nawet wyjaśnić, dlaczego nie zamierza odpowiadać. Mają do tego prawo i my tego prawa nie negujemy. Z jednej strony takie zachowanie jest trochę śmieszne, a z drugiej strony też trochę aroganckie. Ale OK, niech im będzie. To, że nasze działania nie są w smak lokalnej władzy, to nie nasz, a ich problem. Na koniec odnośnie naszego zaangażowania politycznego. Stowarzyszenie MDM nie poparło żadnego kandydata w wyborach (np. w referendum nawoływaliśmy otwarcie do odwołania Bartyli). MDM nie jest stowarzyszeniem politycznym (jak np. SBB Panka), ani przybudówką żadnej partii czy opcji politycznej. Nie jest też uzależnione od kasy miejskiej, jak większość stowarzyszeń w naszym mieście. Każdy z członków ma swoje życie i sprawy, do których należy też aktywność polityczna. Spośród kilkunastu członków stowarzyszenia tylko 3 zaangażowały się politycznie: Winiarski i Wittich startują do Rady z listy Wołosza (szczerze chciałbym, aby im się to udało, bo są to ludzie, którzy chcą i potrafią), a ja nawołuję do poparcia Michałowskiego, bo jestem przekonany o jego kompetencjach. A stowarzyszenie MDM dalej działa i ma kolejne plany, bo w tym mieście jest tyle do zrobienia, że żadna władza temu nie podoła. A teraz, Foxbat, zapamiętaj, co masz zrobić: Stań przed lustrem, popatrz sobie głęboko w oczy i zadaj sobie pytanie: Co Ty, Foxbat, tak TY, zrobiłeś, robisz lub zrobisz dla Bytomia? I nie oszukuj się, że bicie piany na forum bytomskiego.pl to robota w sam raz na Twoje możliwości. Możesz przecież dokonać wielkich czynów, możesz nawet, bracie, zostać radnym! Albo jeszcze lepiej: zapisz się do MDM i zostań naszym liderem! Zapraszamy!

Podsumowanie kandydatów moim okiem:
1. Damian Bartyla - prezydent Bytomia przez 6 lat - sukcesy: powstanie SSE, otwarcie 1 zakładu, petralana, przywrócenie dwutorowej linii tramwajowej do Łagiewnik i kilka DROBNYCH inwestycji - to trochę mało jak na 6 lat pracy przy wybornej koniunkturze gospodarczej.

2. Andrzej Panek - były v-ce prezydent, naczelnik wydziału ekologii - w mojej ocenie współtwórca "śmieciowego" problemu - gdyby mu zależało na sprawie to wcześniej by się wykręcił z tego biznesu i by to nagłośnił. Niestety dotychczasowa praca jako v-ce prezydent skreśla go w moich oczach stawiając znak równości między nim a Bartylą.

3. Mariusz Wołosz - były v-ce prezydent (za czasów prezydenta Koja, który w temacie odpadów w dzielnicy Bobrek niewiele zrobił/niewiele mógł zrobić) - problemy z budową basenu miejskiego, słabe zarządzanie służbą zdrowia - jego radni głosowali za likwidacją szkół dla których pracowali (przykład p. Józef Potępa i likwidacja VIII LO).

4. Mariusz Janas - jedna wielka niewiadoma, z racji przynależności partyjnej może coś osiągnąć na szczeblu rządowym jeżeli ma odpowiednią pozycję w lokalnych strukturach. Niestety zmiana decyzji i zgoda na realizację słabego projektu modernizacji stadionu (nie pod piłkarzy i klub tylko pod kibiców) powoduje, że ten kandydat raczej wielkich zmian nie wniesie.

5. Marek Michałowski - były naczelnik US w Piekarach Śląskich - bezkompromisowy, wygląda na sensownego człowieka, wielka niewiadoma. W czasach urzędowania bezkompromisowy wobec podwładnych, którym udowodniono działanie na szkodę skarbu państwa. To stawia go w dobrym świetle. Minusem jest chęć stawiania na sport zawodowy - mam nadzieję, że najpierw jednak zajmie się problemem odpadów i rewitalizacji miasta oraz połataniem budżetu bo jako osoba związana z US a także przedsiębiorca powinien wiedzieć, gdzie pieniądze znaleźć.

6. Jan Kazimierz Czubak - działacz SLD Lewica razem, wieloletni - jednak jako samorządowca ciężko mi odnaleźć wizję miasta pod jego rządami.

7. Andrzej Wężyk - Działacz Wspólnego Bytomia - niegdyś koalicjanta Bartyli - z WB jest trochę jak z PSL-em - potrafią z każdym dogadać się w koalicji. Tutaj chodzi o samodzielne podejmowanie decyzji a nie polityczne kalkulacje kogo z rodziny/znajomych umieścić na intrantnych stanowiskach.

Chciałbym poruszyć inny wątek. Część osób na swoich plakatach wyborczych wpisuje np. Radny dla Bytomia, albo prezydent Bytomia inni wpisują: "kandydat na radnego" albo "kandydat na prezydenta Bytomia". Od czego to zależy ? Czy jest to tylko zabieg marketingowy radnych będących w radzie że nie wpisują również że są kandydatami do rady ?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka