TEMAT:

Autobus linii AP1 już wcześniej zatrzymywał się w Bytomiu, ale...

Czytaj więcej...

Ciekawy jestem czy to naprawdę wnioski pasażerów czy też metropolia szuka pasażerów dla tego połączenia. Mijając dosyć często ten autobus widzę że nie jeździ nim zbyt wiele osób zazwyczaj widuje 1-2 osoby lub w ogóle pusty autobus.
Jak już kiedyś pisałem moim zdaniem te autobusy powinny być wciągnięte do zwykłej taryfy biletowej bez wymyślania dodatkowych biletów, tak dużego organizatora chyba na to stać. Tym bardziej teraz kiedy będą obsługiwać dworzec w Zabrzu i Bytomiu. Czas przejazdu nie jest pozwalający delikatnie mówiąc, koszt przejazdu dla 4 osób wynosi tyle ile liczą sobie bytomskie korporacje za kurs taksówką. A dzięki wciagnieciu go do zwykłej taryfy miasta takie jak Bytom, Zabrze i Gliwice zyskały by szybkie połączenie centrów miast bez zwiedzania centrów handlowych.

Ciekawe jest to, że ta linia AP1 jest największą chyba porażką. Ja jeszcze nie widziałem autobusu z pasażerami na tej linii.

Uważam, że temat jest mocno do przemyślenia. Obecna trasa to mieszanie wszystkiego ze wszystkim i brak sensu w ofercie.
Należy rozwiązywać problemy, a nie je tworzyć.

Przykład: nie da się w sensownym czasie dojechać KM z centrum Zabrza do Bytomia. T5 jedzie strasznie długo, 15 jedzie na około. Czemu nie ma linii z Dworca w Bytomiu przez Wrocławską, Plejadę, Biski do Zabrza?
Drugi przykład- 850 jedzie z Bytomia do Gliwic i zalicza wszystkie centra handlowe- co powoduje, że jedzie strasznie długo. Tu powinna być alternatywa kolejowa i pewnie będzie niedługo, ale wtedy 850 jest do przerobienia, albo do likwidacji.
Trzeci przykład- z Bytomia do lotniska dojedziemy 17 (dłuuugo), 53 (raz na dzień), 85 (dla koneserów)- wszystkie połączenia do dupy.
To wszystko jak widac jest do rozwalenia i zrobienia od nowa.

Moja koncepcja- AP1 tylko na trasie Bytom-Pyrzowice przez A1, ewentualnie z przystankiem w Piekarach na ekstra taryfie. Bytom- Gce na pociągu. Gce- Pyrzowice linią AP5 przez A1 (może zaliczać też Zabrze), max 4-5 kursów na dobę. 850 do czasu pociągu bez zmian, potem do likwidacji. W zamian- 15 do Miechowic skrócone- najlepiej do Pętli, nowa linia 715 Bytom- Zabrze przez Miech. Kopalnia, Plejada, Biskupice, albo Multikino, nowa linia 711- Bytom- Plejada- Młodego Górnika- SSE Zabrze- Mikulczyce Leśna lub do Goethego lub do M1 ew. do Grzybowic i dalej do Wieszowy kosztem 132. 85 do skasowania na odcinku Bytom- Brzeziny, w zamian więcej kursów na trasie Bytom- Manhattan na linii 185, wraz z przerobieniem tej linii i podziałem na 2 linie.

Dzis rano (07:00) autobus podjechal na stanowisko nr 6. W srodku znajdowal sie 1 (słownie : jeden) pasażer. Nikt nie wsiadł.

To pokazuje, że budowa linii kolejowej tylko i wyłącznie na lotnisko nie ma sensu. Dobrze się stało, że ostatecznie zdecydowano się zrewitalizować istniejącą trasę, bo moim zdaniem ma ona większy potencjał w zakresie ruchu aglomeracyjnego. Gdyby puszczono linię przez Piekary, to pociągi woziłyby powietrze tak, jak teraz te autobusy.

Nie no- samo skierowanie kolei do Piekar nie jest takie głupie. Julian się zwija, jest szansa wykorzystac jego bocznicę do tego.

Zgodnie ze standardami SRK wszystko pewnie zostanie zaorane do samego jądra ziemi, żeby przypadkiem niczego nie dało się później wykorzystać.

MephiR napisał:

Zgodnie ze standardami SRK wszystko pewnie zostanie zaorane do samego jądra ziemi, żeby przypadkiem niczego nie dało się później wykorzystać.

No to miasto musi się odezwać czego chce. Np. w Jastrzębiu miasto się nie odzywało i mają co mają.

I tak chyba te tory dalej nie idą w kierunku Swierklańca? Byłaby stacja start stop przy Wieczorka?

Daro85 napisał:

MephiR napisał:

Zgodnie ze standardami SRK wszystko pewnie zostanie zaorane do samego jądra ziemi, żeby przypadkiem niczego nie dało się później wykorzystać.

No to miasto musi się odezwać czego chce. Np. w Jastrzębiu miasto się nie odzywało i mają co mają.

Co rozumiesz pod pojęciem "odezwać się"?
SRK nie jest takie głupie i za free terenów nie odda, niezależnie czy jest na nich linia kolejowa czy pusty teren.
Oni też chcą zarobić hajs na sprzedaży. Miasta mogą kupić teren - zakładając że będą mieli na to środki w budżecie - ale do wartości wynikającej z operatu.
A sprzedając tereny na wolnym rynku SRK niewątpliwie uzyska lepsze ceny.
To niestety nie jest takie proste.

Ta linia to nieporozumienie.Miałem dziś okazję być w Gliwicach w godzinach południowych.Do Gliwic przyjechało tym kolorowym straszydłem 5 osób(wszystkie bez bagażu),natomiast w drugą stronę wsiadły 2 osoby(również bez bagażu).

olowpb napisał:

Co rozumiesz pod pojęciem "odezwać się"?
SRK nie jest takie głupie i za free terenów nie odda, niezależnie czy jest na nich linia kolejowa czy pusty teren.
Oni też chcą zarobić hajs na sprzedaży. Miasta mogą kupić teren - zakładając że będą mieli na to środki w budżecie - ale do wartości wynikającej z operatu.
A sprzedając tereny na wolnym rynku SRK niewątpliwie uzyska lepsze ceny.
To niestety nie jest takie proste.

Ale nie miasto ma przejąć teren tylko PKP PLK. Przecież to ma być ogólnodostępowa linia kolejowa a nie jakaś miejska kolejka do parku.
Miasto ma zorganizować spotkanie PLK z SRK i z Ministerstwem Infrastruktury i zastanowić się jak rozwiązać temat patrząc na mapę działek itd. Przecież nie cały teren ma zostać przeznaczony na linię kolejową, tylko jego niewielki ułamek i to jeszcze oddalony od dróg i wjazdów.
Dojazd z Piekar do Katowic obecnie jest jednym z gorszych w regionie, wypada się pochylić nad tematem, a nie uznać, że jest wszystko ok jak jest.
A SRK terenu nie sprzeda- tak jak niemal nigdzie na terenie dawnych kopalni nie ma nic więcej poza ruinami i krzakami- i to nie tylko w Bytomiu. Wzorcowym przykładem rewitalizacji wg SRK jest teren po Kop. Andaluzja .

Ta linia to nieporozumienie.Miałem dziś okazję być w Gliwicach w godzinach południowych.Do Gliwic przyjechało tym kolorowym straszydłem 5 osób(wszystkie bez bagażu),natomiast w drugą stronę wsiadły 2 osoby(również bez bagażu).

Aż tak skoczyła frekwencja? Ja kilkakrotnie widziałem ten autobusik i nigdy nie widziałem w nim pasażera .

Podejrzewam, że większe obłożenie mają kursy wczesnoporanne w związku dużą ilością lotów pomiędzy 5 a 6 rano. Jeszcze wcześniej muszą do pracy dojechać pracownicy firm handlingowych .
A na kolej to chyba się nie doczekamy.

My na pewno nie doczekamy ciuchci do Airport Pyrzowice.
Nasze dzieci jeśli zostaną w Bytomiu to prędzej.

nawet przeniesienie przystanku Bytom Północny to inwestycja na wiele lat, a co dopiero budowa nowej linii !